Ten Rap To Tylko o Hajsie, Furach, Dziwkach i Dragach - elQuatro, DJ ACE
С переводом

Ten Rap To Tylko o Hajsie, Furach, Dziwkach i Dragach - elQuatro, DJ ACE

Год
2015
Язык
`Polacco`
Длительность
321850

Di seguito il testo della canzone Ten Rap To Tylko o Hajsie, Furach, Dziwkach i Dragach , artista - elQuatro, DJ ACE con traduzione

Testo " Ten Rap To Tylko o Hajsie, Furach, Dziwkach i Dragach "

Testo originale con traduzione

Ten Rap To Tylko o Hajsie, Furach, Dziwkach i Dragach

elQuatro, DJ ACE

Оригинальный текст

Jeden jest miły, ułożony, wśród ludzi zwykle skromny

Widzi, że w życiu trzeba być przytomnym

Ambitne mieć marzenia, nie bać się wysnuwać planów

Świat daje możliwości, swój cel chce gonić pomału

Drugi jest zarozumiały, wręcz ograniczony

Traktuje ludzi z góry — spadek pokoleniowy

Chłopcy nie lubią go.

Często zmienia otoczenie

Świat dał mu możliwości, on tylko pyta o cenę

Trzeci jest żaden — kompleks to wierny kompan

Na wszystkie sytuacje w czarnym kolorze spogląda

Plus strach przed ludźmi odbił już swoje piętno

Bez możliwości od świata, ten odebrał mu pewność

Te trzy opisy, to raptem jeden chłopiec

Trzy sytuacje materialne mogą mieć wpływ

Na jego charakter oraz obraz w jego głowie

I postrzeganie świata, które może zmienić byt

Dlatego pieniądz czasami jest przeklęty

Bo ingeruje w wychowanie z różnych perspektyw

A jeśli rodzice przed tym aspektem sami ulegną

To jaki wpływ na to może mieć dziecko?

Rap to często

Gadki o hajsie

Na polskich drogach masz przedział, naściągali z Niemiec aut

«Niemiec płakał jak sprzedawał» — nie na miejscu żart

Płakał Belg, ryczał Francuz

Jak do kasacji furę sprzedawał za niezłą sumę hajsu

Kurwa, opór bzdura

Widzę jak się lansują ziomki w tych z drugim życiem furach

I tu celuję w takich gości i to mnie złości

Że przedłużają chuj autem — objaw męskości

Drudzy są bezkarni za to

Nie wiesz o kim mówię?

No to zią ha-ha-hardkor

Jadą tak jak lubią, biorą za to sianko

Potem dorabiają ten na lewo banknot

Dobra, zwijaj.

Rura!

Jeden z drugim pies na służbie, w furze, kurwa fetę fura

Później jadą i wiskają

Trzy razy szybsze ruchy, trzy razy lepszą wykrywalność mają

Przejście dla pieszych, podwójna ciągła

Dziewięćdziesiąt na czterdziestu i nie jadą tam na bombach

Do tego im dochodzą pasy

I gadka przez telefon.

Jebane kutasy.

O furach, pozdro

Sto tysięcy razy

W głośniku

Huczy fura

Trasa.

Pozapinani w pasach.

Czerwony Passat.

Tombak

Na nadgarstkach.

Jeden mówi: «Masz las tam

Zawracaj, to jedyna nasza szansa»

Tak się składa, że była to prawda

Trasa.

Poukrywani w krzakach.

Chevrolet z Marca.

Ona

Na kucaka i już sięga do paska

«Sebastian, to jedyna moja szansa!»

Tak się składa, że to też była prawda

Zjeżdżają w prawo i światła na off.

Nie ma

Żywej duszy.

Nieprzyjazna ta noc teraz

«Otwieraj bagaj, wyciągaj gnoja stamtąd»

Z nimi nie ma gadania — mówię Wam to!

Zjeżdżają trasą i on wjeżdża na bok.

«Nie mam

Więcej, musi Ci wystarczyć to sto teraz»

Pomimo błagań, opuszcza jego auto

Z nim nie ma gadania, mówię Wam to!

Sebastian — bo tak nazywa się syn wspólnika —

Leży dla okupu w bagażniku

O dziwkach?

To prawda!

Miało być o nich

Skreśl jedną z historii…

Tylko o dziwkach nawija

Nie byłem nigdy pod wpływem i nie konfabuluję

Jestem abstynentem odkąd mam awersję do Kukułek

Nie żartuję, lecz mnie zaszyj… w kaftan.

Zatargaj na odwyk

Bo naprawdę pragnę mieć kiedyś jeszcze trzeźwych znajomych

Miałbym miliony, gdyby nie zostali zdziesiątkowani

Choć deklarowali tylko trawę i stale się bawić

Dziś gdybyś z dzieciakami ich zostawił na placu zabaw

Uwstecznieni mogliby się zwracać do tych dzieci: «Proszę Pana»

Z ironią do skurwieli, których wykoleiły balety

Zwłaszcza za skradzioną niegdyś forsę z portfeli rodzicielek

Bo kiedy z radością, ceremonialnie opróżniali pakiety

Z pewnością zamartwiali się mną, gdy popadałem w depresję!

Byłem najmłodszym menelem (przynajmniej dla gapia)

Odwiedzając mojego dziadka i jego ferajnę gdzieś w krzakach

Nie utonę w dragach, bo w porę prawdę poznawszy —

Szczęście jest wytworem ludzi, a nie żadnych wspomagaczy

Żal mi tylko artystów lub autorytetów z notowań

Obwinianych za statystyczny wzrost liczby przedawkowań

Gorszy od trawy bezrefleksyjnie wchłaniany przekaz

Spytaj w zakładzie bez klamek kumpli, których nie odwiedzasz!

W telewizji mówią:

«Ten raper non stop ciągnie koks i pali trawkę»

Перевод песни

Uno è carino, organizzato, di solito modesto tra le persone

Vede che nella vita devi essere cosciente

Fai sogni ambiziosi, non aver paura di fare progetti

Il mondo offre opportunità, vuole inseguire lentamente il suo obiettivo

Il secondo è presuntuoso, persino limitato

Tratta le persone dall'alto: eredità generazionale

Ai ragazzi non piace.

Cambia spesso ambiente

Il mondo gli ha dato opportunità, chiede solo il prezzo

Il terzo è nessuno: il complesso è un fedele compagno

Guarda tutte le situazioni in nero

Inoltre la paura delle persone ha già preso il sopravvento

Senza la possibilità dal mondo, gli ha tolto la certezza

Queste tre descrizioni sono solo un ragazzo

Tre situazioni materiali possono avere un impatto

Sul suo personaggio e sull'immagine nella sua testa

E una percezione del mondo che può cambiare l'essere

Ecco perché a volte il denaro è maledetto

Perché interferisce nell'educazione da diverse prospettive

E se i genitori soccombono a questo aspetto da soli

Che impatto può avere un bambino su questo?

Il rap è spesso

Hajsa parla

Hai uno scompartimento sulle strade polacche, hanno importato auto dalla Germania

«Il tedesco piangeva mentre vendeva» - uno scherzo inappropriato

Il belga piangeva, il francese ruggiva

Per quanto riguarda la cancellazione, stava vendendo l'auto per una bella somma di denaro

Cazzo, la resistenza è una stronzata

Vedo i miei amici promuoversi in queste macchine con una seconda vita

E qui sto prendendo di mira questi ragazzi e mi fa arrabbiare

Che prolungano il cazzo in macchina - un sintomo di mascolinità

Altri sono impuniti per questo

Non sai di chi sto parlando?

Bene, allora ha-ha-hardcore

Guidano come vogliono, prendono fieno per questo

Quindi fanno la banconota a sinistra

Ok, arrotolati.

Tubo!

Uno con un altro cane di turno, su un carretto, fottuto carretto della feta

Poi vanno e scappano

Movimenti tre volte più veloci, rilevamento tre volte migliore

Attraversamento pedonale, doppio continuo

Novanta per quaranta e non ci vanno con le bombe

Inoltre, hanno cinture

E chattare al telefono.

Fottuti cazzi.

A proposito dei carri, evviva

Centomila volte

Nell'altoparlante

Il carro ruggisce

Percorso.

Allacciati nelle loro cinture.

Passata Rossa.

Pizzico

sui polsi.

Uno dice: «Hai una foresta là

Torna indietro, questa è la nostra unica possibilità»

Accade così che fosse vero

Percorso.

Nascosto tra i cespugli.

Chevrolet da marzo.

Lei

Si accovaccia e raggiunge già la cintura

«Sebastian, questa è la mia unica possibilità!»

Si dà il caso che fosse anche vero

Gira a destra e spegni le luci.

Non c'è

anima vivente.

Scortese questa notte ora

«Apri il tuo bagaglio, tira fuori lo sterco di lì»

Non si parla con loro - te lo dico io!

Scendono lungo la strada e lui si sposta di lato.

"Non ho

Di più, cento ti devono bastare adesso»

Nonostante le sue suppliche, lascia la sua macchina

Non si parla con lui, te lo dico!

Sebastian —perché è il nome del figlio del partner—

È trattenuto per riscatto nel bagagliaio

A proposito di puttane?

È vero!

Doveva riguardare loro

Cancella una delle storie...

Parla solo di puttane

Non sono mai stato sotto l'influenza e non invento

Sono astemio poiché ho un'avversione per i cuculi

Non sto scherzando, ma ricucimi... in una giacca.

Richiedi la riabilitazione

Perché un giorno voglio davvero avere degli amici sobri

Ne avrei milioni se non fossero stati decimati

Sebbene abbiano dichiarato solo erba e giocando costantemente

Oggi, se tu e i tuoi figli li avete lasciati nel parco giochi

Gli arretrati potrebbero rivolgersi a questi bambini: "Signore"

Con ironia ai figli di puttana che sono stati deragliati dai balletti

Soprattutto per i soldi una volta rubati dai portafogli delle madri

Perché quando erano felici svuotavano cerimoniosamente i pacchi

Devono essersi preoccupati per me quando ero depresso!

Ero il barbone più giovane (almeno per lo spettatore)

Andare a trovare mio nonno e la sua banda da qualche parte tra i cespugli

Non affogherò nella droga, perché ... avendo appreso la verità in tempo -

La felicità è un prodotto delle persone, non di eventuali booster

Mi dispiace solo per artisti o autorità con citazioni

Incolpato per l'aumento statistico del numero di overdose

Peggio dell'erba, messaggio assorbito senza riflettere

Chiedi ai tuoi amici chi non visiti nello stabilimento senza maniglie!

In TV dicono:

«Questo rapper sniffa costantemente coca e fuma erba»

Oltre 2 milioni di testi

Canzoni in diverse lingue

Traduzioni

Traduzioni di alta qualità in tutte le lingue

Ricerca rapida

Trova i testi che ti servono in pochi secondi