Tapeta - Agnieszka Chylinska

Chciałam tak, bo mówił świat

Że trzeba tak i tak tylko można

Ja nie chcę być superkurą

Ja nie chcę być już nikim

Nie ma mnie!

Chciałam tak żyć

Chciałam tu być

Ale nagle szukam siebie

I już nie ma tu mnie ani trochę

Ani trochę

Zmywam sprzątam cały dzień

Rodzę dzieci, staram się

Jestem kiedy tylko chcesz

Pstrykasz na mnie jeśli chcesz

Ty po domu snujesz się

Ciągle nie wiesz, czego chcesz

Sama nie wiem, czy choć raz

Powiedziałeś do mnie tak:

Aaaach, jesteś piękna!

Kocham Cię!

Aaaaa, gdzie jestem ja?

Czuję strach

Czuję strach

Wirujemy ja i ty

Każdy w swojej bajce dziś

Wszystko miało być ot tak

Piękne dobre ha ha ha

Nienawidzę widzieć, że

Wcale nic nie zmienia się

Ta tapeta gapi się

II ma chyba oczy złe…

Aaaa czuję strach

Gdzie jestem ja?

Może jestem głupia

Może inna, inna, inna

Zwariowałaby ze szczęścia z Tobą

Z Tobą…

Może jestem głupia

Życie da mi jeszcze łupnia

Za to, że nie chciałam

Żyć z tapetą, co oczami

Mi mrugała tyle la la la lat

Tyle lat!

Aaaa czuję strach

Gdzie jestem ja?

Aaaaa czuję strach

Nie mrugaj tak

Nie mrugaj tak

Lo volevo perché il mondo parlava

Che devi farlo e così solo tu puoi

Non voglio essere una super gallina

Non voglio più essere nessuno

Io non sono qui!

Volevo vivere così

Volevo essere qui

Ma improvvisamente sto cercando me stesso

E non sono nemmeno un po' più qui

Affatto

Pulisco i piatti tutto il giorno

Ho dei figli, ci provo

Sono lì quando vuoi

Scattami addosso se vuoi

Stai camminando per casa

Non sai ancora cosa vuoi

Non so se almeno una volta

Mi hai detto così:

Aaaah, sei bellissima!

Ti voglio bene!

Aaaaa, dove sono?

sento paura

sento paura

Io e te stiamo girando

Tutti nella loro favola di oggi

Tutto doveva essere proprio così

Bello buono ah ah ah

Odio vederlo

Non cambia niente

Questo sfondo sta fissando

Io probabilmente ha occhi malvagi...

Aaaah sento paura

Dove sono?

Forse sono stupido

Forse diverso, diverso, diverso

Sarebbe pazza di felicità con te

Con te…

Forse sono stupido

La vita mi darà più bottino

Per non volerlo

Vivi con la carta da parati, che occhi

Stavo sbattendo le palpebre così tanti la la anni

Quanti anni!

Aaaah sento paura

Dove sono?

Aaaaa provo paura

Non battere le palpebre in quel modo

Non battere le palpebre in quel modo