Deszczowa piosenka - Coma

Ach, jaki piękny dzień

Od rana pada deszcz

Limanowskiego, Łódź

Kałuże, chlup

Tu można dostać w dziób

Ach, jaki piękny dzień

Rozmyty deszczem sen

Zalane gęby na Fabrycznym

Cieszą się

Witając mnie

Dokąd płynie miasto moich snów?

Dokąd płynie niekochana Łódź?

Dokąd płynie odrapany wrak?

Czy długo tak?

Czarne chmury nad głową

W bramach czai się zło

Ach, jaki piękny dzień

Od rana pada deszcz

Rozmiękłe echo twoich słów

Ja błagam cię

Nie zalej się

Ach, jaki piękny dzień

Rozmyty deszczem sen

Niech moje miasto o tym wie

Że kocham je

Jak dziecko złe

Dokąd płynie miasto moich snów?

Dokąd płynie niekochana Łódź?

Dokąd płynie odrapany wrak?

Czy długo tak?

Czarne chmury nad głową

W bramach czai się zło

Ah, che bella giornata

Piove dalla mattina

Limanowskiego, Lodz

Pozzanghere, schizzi

Qui puoi entrare nel becco

Ah, che bella giornata

Un sogno offuscato dalla pioggia

Bocche allagate a Fabryczny

Divertiti

Dandomi il benvenuto

Dove sta andando la città dei miei sogni?

Dove sta andando il non amato Łódź?

Dove sta andando lo squallido relitto?

Quanto tempo è passato?

Sopra le nuvole nere

Il male si annida nei cancelli

Ah, che bella giornata

Piove dalla mattina

Una dolce eco delle tue parole

ti sto supplicando

Non farti sopraffare

Ah, che bella giornata

Un sogno offuscato dalla pioggia

Fallo sapere alla mia città

Che li amo

Come un bambino cattivo

Dove sta andando la città dei miei sogni?

Dove sta andando il non amato Łódź?

Dove sta andando lo squallido relitto?

Quanto tempo è passato?

Sopra le nuvole nere

Il male si annida nei cancelli