LICZI - DZIARMA

Szkoda mi jej tak po ludzku, bo jest substytutem

Pieprzy typa, który stracił wszystko, myśląc krótkim fiutem

Myśląc krótkowzrocznie, zamknij oczy, widzisz mnie

Czyli coś, czego już nie dotkniesz

Tych warkoczy, co służyły ci za lejce kiedyś

Już nie dotkniesz typie, bo ci złamie ręce wtedy

Kontroluj bajerę wariat, bo mnie tym obrażasz

Kiedy pieprzysz ją, a Dziarmę sobie wyobrażasz

Raczej głupio pytać, co takiego ona ma

Patrzę w lustro, widzę czego ona nie ma, duh

Lustro jest weneckie, wiem kto jest po ciemnej stronie

Patrzysz, lecz nie wejdziesz, szkło w tym lustrze jest zbrojone

Są cztery miliardy innych, tylko jedna ja

One and only, D-Z-I-A-R-M-A

(One and only, one and only, D-Z-I-A-R-M-A

One and only, one and only, D-Z-I-A-R-M-A)

Ja Climax co nockę

Ty skamlesz pod oknem

Ty ferment, jak kimchi

Ja słodka, jak liczi

Słodka, jak liczi, słodka, jak liczi

Słodka, jak liczi, słodka, jak liczi

Słodka, jak liczi, słodka, jak liczi

Słodka, jak liczi, słodka, jak liczi

La compatisco umanamente, perché è una sostituta

Scopa un ragazzo che ha perso tutto pensando con un cazzo corto

Pensando miope, chiudi gli occhi, mi vedi

Qualcosa che non puoi più toccare

Quelle trecce che un tempo ti servivano da redini

Non lo toccherai più, perché allora ti spezzerà le braccia

Controlla la cosa pazza, perché mi offendi con essa

Quando la scopi e ti immagini Dziarma

È piuttosto stupido chiederle cosa ha

Mi guardo allo specchio, vedo quello che non ha, duh

Lo specchio è veneziano, so chi è dalla parte oscura

Guardi, ma non entrerai, il vetro in questo specchio è rinforzato

Ce ne sono altri quattro miliardi, solo uno io

Uno e unico, D-Z-I-A-R-M-A

(Uno e solo, uno e solo, D-Z-I-A-R-M-A

Uno e solo, uno e solo, D-Z-I-A-R-M-A)

Ho Climax ogni notte

Tu piagnucoli sotto la finestra

Fermenti, come il kimchi

Sono dolce come un litchi

Dolce come il litchi, dolce come il litchi

Dolce come il litchi, dolce come il litchi

Dolce come il litchi, dolce come il litchi

Dolce come il litchi, dolce come il litchi