W Związku Z Tym - L.U.C., Krystyna Pronko, Mesajah

Połamałem rękę, więc zachciało się gitary

Czas na piostkę o miłości posłuchajcie zwłaszcza pary

Związek to pracochłonne ognisko

Zawiłość, w której chce się być blisko

Ale miłość choć przepali wszystko

Niepielęgnowana zamienia się w popiół

Związek to pracochłonne ognisko

Zawiłość, w której chce się być blisko

Ale miłość choć przepali wszystko

Niepielęgnowana zamienia się w popiół

Kochać to jak w zenicie zatrzymać wyskok

Magia, którą trzeba chronić jak pastwisko

Dźwigać opał i osłaniać palenisko

Bo zimne deszcze lat chcą zgasić w nas wszystko

Płomień ten potrzebuje tlenu i czasu

Chwili, iskry, chrustu, paliwa, czasem kwasu

Jak trujący grzyb omamia nie zawsze od razu

Miłość potrzebuje Waszego hałasu

W sumie

O miłości nie mówiłem bo miałem ją jak tlen

Jak ziemię pod nogami więc skakałem raptem

Szybując żaru słów jej dać zapomniałem aktem

Miłości do muzyki inną miłość podeptałem nagle

Miłość, miłość czary mary nad zegary

Marynarka wieki szyta na wszystkie rozmiary

Od karka do kaleki profesora do tipsiary

Sarkazm wielki jak uda NRD-owskiej kolary

(Z początku takie silne, a potem jakby coś trochę sflaczało.)

Związek to pracochłonne ognisko

Zawiłość, w której chce się być blisko

Ale miłość choć przepali wszystko

Niepielęgnowana zamienia się w popiół

Związek to pracochłonne ognisko

Zawiłość, w której chce się być blisko

Ale miłość choć przepali wszystko

Niepielęgnowana zamienia się w popiół

Związek to pracochłonne ognisko

Zawiłość, w której chce się być blisko

Ale miłość choć przepali wszystko

Niepielęgnowana zamienia się w popiół

Z początku starannie układasz wszystkie elementy

Chcesz być pewny że wzniecisz je jedną iskrą

Zostawiasz za sobą dotychczasowe błędy

To ma być całkiem nowe perfekcyjne ognisko

Postawiłeś wszystko na szczęście się udało

Lecz ogień trawi szybko i ciągle mało ma

Ma coraz większe wymogi nie starczają mu drzazgi

Trzeba brać kłody spod nogi co kiedyś kładł Ci każdy

Czujesz jego blask i ogrzewa jego ciepło

Chciałbyś aby ta chwila trwała całą wieczność

Bo gdy ogień już bucha sam z siebie wysoko

Z tą drugą osobą możesz przeciwstawić się mrokom

Lecz gdy nadejdzie późna godzina

I nikt z dwojga nie ma już siły by ogień podtrzymać

Zaczną się warty, a jak na jednej zaśniesz…

Wtedy ognisko wasze zgaśnie

Związek to pracochłonne ognisko

Zawiłość, w której chce się być blisko

Ale miłość choć przepali wszystko

Niepielęgnowana zamienia się w popiół

Związek to pracochłonne ognisko

Zawiłość, w której chce się być blisko

Ale miłość choć przepali wszystko

Niepielęgnowana zamienia się w popiół

Kiedyś miałem tak wiele myśli

O miłości pięknej, niczym z telewizji

Co nigdy nie rzeknie, że rości o korzyści

Ujrzałem następnie jak więdnie ta roślina

Dziś Ci, mówię że prawdziwy związek jest siłą, co niesie płomień

Pomimo scysji to nie domino, co sypie się w moment

Podaj mi rękę, a złożę Ci na dobre i na złe przysięgę

Że nie odejdę, że będę z Tobą na zawsze, dziewczyno

Dopóki nie chcesz odpłynąć i dopóki tu jesteś

Dopóty w sercu Ty będziesz tą jedyną, boginią

Jeśli odchodzisz — Cię nie trzymam

Ty masz tu chcieć być, wierzyć, że to sens większy ma

Ta machina przeżyć - może prowadzi przez labirynty

Musimy dojść tam, gdzie nikt inny nie trafi nigdy, gdy nam zależy

Pokonamy noc, pokonamy demona, bo mamy moc, to ona była przeznaczona nam

Każdego ego dąży do autonomii, czasem zapomina o miłości w szaleńczej pogoni

Typowy klasyk, budowy naszych anatomii

Dlatego dbam o to, by nigdy nie odbiło ego mi w łeb, Twój Johnny Depp

Mi sono rotto il braccio, quindi volevi una chitarra

Tempo per una storia d'amore, soprattutto ascoltare la coppia

Un'unione è un fuoco laborioso

Una complessità a cui vuoi essere vicino

Ma l'amore brucerà tutto

Se non trattata, diventa cenere

Un'unione è un fuoco laborioso

Una complessità a cui vuoi essere vicino

Ma l'amore brucerà tutto

Se non trattata, diventa cenere

Amare è come fermare un salto allo zenit

Magia che va protetta come un pascolo

Sollevare il carburante e coprire il fuoco

Perché le fredde piogge degli anni vogliono spegnere tutto in noi

Questa fiamma ha bisogno di ossigeno e tempo

Attimi, scintille, sterpaglia, carburante, a volte acido

Come un fungo velenoso omette non sempre immediatamente

L'amore ha bisogno del tuo rumore

Infatti

Non ho parlato di amore perché l'avevo come l'ossigeno

Come il terreno sotto i miei piedi, così sono saltato all'improvviso

Mentre scivolavo nell'ardore delle parole, mi sono dimenticato di darle l'atto

Improvvisamente ho calpestato il mio amore per la musica con un altro amore

L'amore, l'amore incanta Mary al di sopra del tempo

Per secoli, la giacca è stata cucita in tutte le taglie

Dal collo del professore allo storpio del professore all'ubriacone

Sarcasmo grande quanto le cosce della DDR

(All'inizio così forte, poi si è leggermente abbassato.)

Un'unione è un fuoco laborioso

Una complessità a cui vuoi essere vicino

Ma l'amore brucerà tutto

Se non trattata, diventa cenere

Un'unione è un fuoco laborioso

Una complessità a cui vuoi essere vicino

Ma l'amore brucerà tutto

Se non trattata, diventa cenere

Un'unione è un fuoco laborioso

Una complessità a cui vuoi essere vicino

Ma l'amore brucerà tutto

Se non trattata, diventa cenere

All'inizio, disponi accuratamente tutti gli elementi

Vuoi essere sicuro di accenderli con una scintilla

Ti lasci alle spalle i tuoi errori precedenti

Dovrebbe essere un fuoco perfetto nuovo di zecca

Scommetti tutto sulla fortuna e ha funzionato

Ma il fuoco consuma velocemente e ha ancora poco

Le sue esigenze stanno diventando sempre più esigenti e non ha abbastanza schegge

Devi prendere dei tronchi da sotto i tuoi piedi, che tutti una volta ti hanno messo addosso

Senti il ​​suo bagliore e il suo calore ti scalda

Vorresti che questo momento durasse per sempre

Perché quando il fuoco sta già scoppiando alto da solo

Con l'altra persona puoi resistere all'oscurità

Ma quando arriva l'ora tarda

E nessuno dei due ha più la forza di sostenere il fuoco

Le guardie inizieranno e se ti addormenti su uno ...

Allora il tuo fuoco si spegnerà

Un'unione è un fuoco laborioso

Una complessità a cui vuoi essere vicino

Ma l'amore brucerà tutto

Se non trattata, diventa cenere

Un'unione è un fuoco laborioso

Una complessità a cui vuoi essere vicino

Ma l'amore brucerà tutto

Se non trattata, diventa cenere

C'era una volta tanti pensieri

A proposito di un bellissimo amore, come in TV

Che non dirà mai è un vantaggio

Poi ho visto quella pianta appassire

Oggi quelli, dico che la vera relazione è la forza che porta la fiamma

Nonostante il conflitto, non è un domino che va in pezzi in un attimo

Dammi la mano e giurerò nel bene e nel male

Che non me ne andrò, che sarò con te per sempre ragazza

Finché non vuoi andartene e finché sei qui

Finché nel tuo cuore sarai l'unica dea

Se te ne vai, non ti sto trattenendo

Devi voler essere qui, credere che abbia più senso

Questa macchina di sopravvivenza... forse conduce attraverso labirinti

Dobbiamo andare dove nessun altro andrà mai quando ci interessa

Supereremo la notte, sconfiggeremo il demone, perché abbiamo il potere, era pensato per noi

Ogni ego lotta per l'autonomia, a volte dimentica l'amore nella sua folle ricerca

Un classico tipico, la costruzione della nostra anatomia

Ecco perché mi assicuro che non perda mai la testa, il tuo Johnny Depp