Wolności głos - Lady Pank

Samochody jadą w świat

Zabrać cię bym pewnie chciał

Iskrę w oczach złapać twych

Jak nadziei łyk

Całą noc i cały dzień

Ktoś na świecie rodzi się

Ktoś umiera i woła ktoś

To wolności głos…

W tej podróży naszych serc

Cały czas coś dzieje się

Odkrywamy nowy ląd

Odpływamy stąd

W naszych oczach płonie świat

Już od tylu, tylu lat

Poznajemy życia sens

Tajemniczą pieśń

Gdy rozumiesz czyjeś łzy

Kiedy wolne serce masz

W swoich rękach trzymasz los

To wolności głos…

Całą noc i cały dzień

Ktoś na świecie rodzi się

Ktoś umiera i woła ktoś

To wolności głos…

Nie pytaj dlaczego tak

Kto każe nam biec

Ten taniec nie skończy się

— nigdy już, dobrze wiesz…

Naprawdę nie pytaj mnie

Wiem tyle, co ty

Tak szybko się kręci świat

— wokół nas, wokół nas

Zwariowane gonią dni

Nikt już dziś nie liczy ich

Jeśli wolne serce masz

Kochaj cały czas

Całą noc i cały dzień

Ktoś na świecie rodzi się

Ktoś umiera i woła ktoś

To wolności głos…

Le auto escono nel mondo

Probabilmente vorrei portarti

Scintillio negli occhi per catturare il tuo

Come un sorso di speranza

Tutta la notte e tutto il giorno

Qualcuno nel mondo è nato

Qualcuno muore e qualcuno chiama

È una voce di libertà...

In questo viaggio dei nostri cuori

C'è sempre qualcosa da fare

Scopriamo una nuova terra

Stiamo partendo da qui

Il mondo brucia nei nostri occhi

Per tanti anni

Conosciamo il senso della vita

Una canzone misteriosa

Quando capisci le lacrime di qualcuno

Quando hai il cuore libero

Hai il destino nelle tue mani

È una voce di libertà...

Tutta la notte e tutto il giorno

Qualcuno nel mondo è nato

Qualcuno muore e qualcuno chiama

È una voce di libertà...

Non chiedere perché

Chi ci fa correre

Questa danza non finirà

- mai più, lo sai bene...

Davvero non chiedermelo

Ne so quanto te

Il mondo va così veloce

- intorno a noi, intorno a noi

I giorni pazzi stanno inseguendo

Nessuno li conta più

Se hai il cuore libero

Ama tutto il tempo

Tutta la notte e tutto il giorno

Qualcuno nel mondo è nato

Qualcuno muore e qualcuno chiama

È una voce di libertà...