Gdy Zapada Zmrok - Popkiller Młode Wilki, Kara, Floral Bugs
С переводом

Gdy Zapada Zmrok - Popkiller Młode Wilki, Kara, Floral Bugs

Год
2021
Язык
`Polacco`
Длительность
320760

Di seguito il testo della canzone Gdy Zapada Zmrok , artista - Popkiller Młode Wilki, Kara, Floral Bugs con traduzione

Testo " Gdy Zapada Zmrok "

Testo originale con traduzione

Gdy Zapada Zmrok

Popkiller Młode Wilki, Kara, Floral Bugs

Оригинальный текст

Skute ręce, maska, chodnik

Na mej skórze stworzę mapę tak jak Scofield

Z nami całe stado, każdy z wilków chce wolności

Zapach krwi nas poprowadzi, to jak pościg

Paru głupich z nami nie ma, więc pamiętam

Nie zawiodę was, nie mogę teraz przestać

Kiedyś moje myśli jak komnaty Półkrwi Księcia

Wyjście z bloków kto był bratem zapamięta (GUGU!)

Oh, mój ziomo na fazie ma jazdy

Prawa jazdy nie zrobił, a ty nie masz prawa szansy

I brawo daj mi, bo już się prują te łaczki

Poczują poczucie po prochu znowu porażki

Ej, tu nie zawsze jest ok

Luksusu nie ma na bani, na bani żyję na blokach

Olani żyją w kłopotach, nas mami, to nowa moda (wow!)

Nie czaisz, to styl co kopa ci daje, to nowa zwrota

Co tam chłopak?

Bywałem na ławce i w Mariotach

Ma być flota, bo w żaglach czuję wiatr w moich łodziach

I załoga jest ze mną nawet na głębokich wodach

Siema Hodak, wspominam lato w najnowszych customach

Bugsy Jordan, a twoja zwrota ląduje do kosza

Jestem all white, jak dres Lacoste, albo dobra mąka

Willy Wonka, to słodkie, że się tak gubicie w wątkach

Siema mordka, to Młode Wilki, cechuje nas spontan (Bugs)

Nim się zacznie dzień, nim się skończy noc

Blady rzuca cień, uniesione szkło

Zmieńmy coś na lepsze, dziś piją za szczęście

Wilki w moim mieście, gdy zapada zmrok

Byłem zwykły chłopak, dawno zmieniłem numer

Pierdolone maski, chciałbym zobaczyć jej buzię

Wydziaram sobie rękę, żeby zakryć stare blizny

Wyłączamy tele i jesteśmy nieaktywni (halo?)

Ej, nie jestem tak jak wszyscy

No bo jestem wyższy, a czuję się zwykły

Mówią, że czują sztukę, żaden z nich to nie ulicznik

Jebiecie dla mnie gównem, chociaż w chuj jesteście pyszni (ej, joł!)

Już się nie mamy o co martwić ze squadem

A coraz rzadziej stawiam wieczorami szklanki na barze

Póki w prasie nie ma japy mojej, tracę powagę

No a co by się nie działo, sobie z bratem poradzę

Młody H, sporo pracy zanim trumnę zbudują (yeah!)

Wszystko zrobię w swoim czasie, albo umrę próbując (aha!)

A jak stracę, to zarobię, wydam wspólnie z matulą

Nie wiem, czy to pamiętacie jak na dwójce WWO (ah!)

Walczę z demonami każdym moim oddechem

Chorowałem na astmę, miałem na bani deprechę

A moja matka się modliła, żeby ból mi przeszedł

I to jest cud, że nawijam se tu dziś ósemkę

Ta scena pełna jest sierot, a ja się wbijam jako boży syn

Ty na twarzy masz tą mąkę, a ja złoty pył

Cały rok w izolacji, wielkie zaskoczenie

Nie, że świat się kończy, tylko tym co Bóg robi przeze mnie

Ej, kręcę wąsa jak Bugs albo Mikke (ahaha!)

Za oknami cały kraj w rozsypce (prrr!)

Młoda Polska, kurwo, gramy pierwsze skrzypce (hej, hej!)

Jebać rządy, zakazy i policję (jebać!)

Szymi Szyms, jestem Indahouse, wanna livin' life (ah!)

Do zoba na jednej z tras (prrr, pow, pow, pow!)

Daj mi żyć, kurwa mać, robić kwit, robić hajs

Jebać … mordo, peace mordo, jeszcze raz

Nim się zacznie dzień, nim się skończy noc

Blady rzuca cień, uniesione szkło

Zmieńmy coś na lepsze, dziś piją za szczęście

Wilki w moim mieście, gdy zapada zmrok

Orzeł albo reszka

To Jarek zabił Leszka

Tu, w miejscu, w którym mieszkam

Nadzieja jest następna

Na linii twój koleżka

Podobno macie spięcia

A twoja bb ściemnia

Bo kocha tylko Fenka (yeah, yeah)

Łapię ostrość, kolor, daję sto pro z siebie

Tu skąd jestem, to uciekasz, raczej ciężko o nadzieję

Ale tam poczułem wolność, okolica daje wenę (co?)

Głowa wysoko, nie ma marzeń, są cele (ej!)

Z tej strony Żelbet, sort pierwszej ligi (prrra!)

Znowu coś kręcę, byku, topy jak kiwi (zozo!)

Nie przeszkadza maska, wszędzie CCTV (yeah, oh!)

SP z.o.o., pogo, niech wracają gigi

Czekałem długo, więc ci to powiem szczerze

Nienawidzę rządu, nigdy mu nie uwierzę

I kocham bliskich mocno, a wrogów ostro jebię

Bo albo wierzysz we mnie, albo zazdrościsz pewnie

Twoi idole to moi koledzy (śmiesznie!)

Moi idole nie żyją, może to lepsze

Puśćcie ich stare piosenki, znowu się w coś wkręcę

Ty lepiej nie bierz przykładu ze mnie, nie

Pewnego dnia zdjąłem aureolę

Poszedłem po moją kolej, swoim torem

Debiutancki album zagram na stadionie

Bo wiara w siebie, Yah00, jest moim symbolem

Dziś buty w klipach mi błyszczą, bo, kurwa

Kupiłem je za hajs zarobiony ze studia

Rzuciłem studia i uwierzyłem w gościa z lustra

Wspólną siłą damy radę, tylko trzeba nakurwiać

Nim się zacznie dzień, nim się skończy noc

Blady rzuca cień, uniesione szkło

Zmieńmy coś na lepsze, dziś piją za szczęście

Wilki w moim mieście, gdy zapada zmrok

Nim się zacznie dzień, nim się skończy noc

Blady rzuca cień, uniesione szkło

Zmieńmy coś na lepsze, dziś piją za szczęście

Wilki w moim mieście, gdy zapada zmrok

Gdy zapada zmrok

Gdy zapada zmrok

Gdy zapada zmrok

Gdy zapada zmrok

Перевод песни

Mani incatenate, maschera, marciapiede

Creerò una mappa sulla mia pelle come Scofield

Con noi, l'intero branco, ognuno dei lupi vuole la libertà

L'odore del sangue ci guiderà, è come un inseguimento

Alcune persone stupide non sono con noi, quindi ricordo

Non ti deluderò, non posso fermarmi ora

Pensavo i miei pensieri come le stanze del Principe Mezzosangue

L'uscita dai blocchi di chi era il fratello ricorderà (GUGU!)

Oh, il mio ragazzo è in fase di guida

Non ho preso la patente e non hai l'occasione giusta

Fammi un applauso, perché queste strisce si stanno già dipanando

Sentiranno di nuovo la polvere del fallimento

Ehi, qui non va sempre bene

Non fa schifo il lusso, fa schifo Vivo in condomini

Gli Olani vivono nei guai, siamo ingannati, è una nuova moda (wow!)

Non capisci, lo stile che ti dà un calcio è una nuova svolta

Come và ragazzo?

Ero in panchina e in Mariots

Dovrebbe esserci una flotta, perché nelle vele posso sentire il vento nelle mie barche

E l'equipaggio è con me anche in acque profonde

Ciao Hodak, ricordo l'estate nelle nuove usanze

Bugsy Jordan, e il tuo turno finisce nella spazzatura

Sono tutta bianca, come una tuta Lacoste, o una farina fine

Willy Wonka, è carino che ti perdi così tanto nei fili

Ciao mordka, questi sono Young Wolves, siamo spontanei (Bugs)

Prima che inizi il giorno, prima che finisca la notte

Pale proietta un'ombra, vetro rialzato

Cambiamo qualcosa in meglio, oggi si beve per la felicità

Lupi nella mia città al tramonto

Ero un ragazzo normale, ho cambiato numero molto tempo fa

Maschere del cazzo, mi piacerebbe vedere la sua faccia

Strappo il braccio per coprire vecchie cicatrici

Spegniamo il tele e siamo inattivi (pronto?)

Ehi, non sono come tutti gli altri

Perché sono più alto e mi sento normale

Dicono di sentire l'arte, nessuno di loro è streetwalker

Sei una merda per me, anche se cazzo sei orgoglioso (yo yo!)

Non dobbiamo più preoccuparci della squadra

E sempre meno la sera metto i bicchieri al bar

Finché il mio Japa non è sulla stampa, perdo la serietà

E qualunque cosa accada, posso occuparmi di mio fratello

Young H, tanto lavoro prima che costruiscano la bara (sì!)

Farò tutto a mio tempo o morirò provando (aha!)

E se perdo, guadagnerò, spenderò insieme alla mia matula

Non so se lo ricordi come due WWO (ah!)

Combatto i demoni con ogni respiro che prendo

Soffrivo di asma, ero stufo di depressione

E mia madre ha pregato che il dolore finisse

Ed è un miracolo che ne avrò otto qui oggi

Questa scena è piena di orfani e io mi considero un figlio di Dio

Hai questa farina in faccia e io ho polvere d'oro

Tutto l'anno in isolamento, una grande sorpresa

Non che il mondo stia finendo, ma quello che Dio sta facendo attraverso di me

Ehi, mi tiro i baffi come Bugs o Mikke (ahaha!)

Fuori dalle finestre tutto il paese allo sbando (prrr!)

Giovane Polonia, puttana, suoniamo il primo violino (ehi, ehi!)

Fanculo i governi, i divieti e la polizia (cazzo!)

Szymi Szyms, sono Indahouse, voglio vivere la vita (ah!)

Ci vediamo su uno dei percorsi (prrr, pow, pow, pow!)

Lasciami vivere, fottuta madre, dammi una ricevuta, guadagna

Cazzo... omicidio, omicidio pacifico, ancora una volta

Prima che inizi il giorno, prima che finisca la notte

Pale proietta un'ombra, vetro rialzato

Cambiamo qualcosa in meglio, oggi si beve per la felicità

Lupi nella mia città al tramonto

Testa o croce

È stato Jarek a uccidere Leszek

Qui nel posto dove vivo

La speranza è la prossima

Il tuo amico in linea

A quanto pare hai delle tensioni

E il tuo bb sta diventando scuro

Perché ama solo Fenk (sì, sì)

Colgo la nitidezza, il colore, do un centinaio di pro di me stesso

Da dove vengo, scappi, è piuttosto difficile sperare

Ma lì ho sentito la libertà, il quartiere dà ispirazione (cosa?)

Testa alta, niente sogni, ci sono obiettivi (ehi!)

Questo è cemento armato, una specie di prima lega (prrrra!)

Sto sparando di nuovo, toro, cime come kiwi (zozo!)

Non preoccuparti della maschera, telecamere a circuito chiuso ovunque (sì, oh!)

SP z.o.o., pogo, lascia che i concerti tornino

Ho aspettato a lungo quindi te lo dico onestamente

Odio il governo, non ci crederò mai

E amo moltissimo i miei cari, e fotto duramente i miei nemici

Perché o credi in me o probabilmente sei geloso

I tuoi idoli sono i miei amici (divertente!)

I miei idoli sono morti, forse è meglio

Suona le loro vecchie canzoni, entrerò di nuovo in qualcosa

Faresti meglio a non seguire il mio esempio, no

Un giorno mi sono tolto l'aureola

Sono andato per il mio turno, la mia pista

Suonerò il mio album di debutto allo stadio

Perché la fiducia in me stesso, Yah00, è il mio simbolo

Oggi, le scarpe nelle clip brillano per me perché cazzo

Li ho comprati per i soldi che ho guadagnato dallo studio

Ho abbandonato il college e ho creduto nel ragazzo specchio

Possiamo farlo insieme, devi solo incazzarti

Prima che inizi il giorno, prima che finisca la notte

Pale proietta un'ombra, vetro rialzato

Cambiamo qualcosa in meglio, oggi si beve per la felicità

Lupi nella mia città al tramonto

Prima che inizi il giorno, prima che finisca la notte

Pale proietta un'ombra, vetro rialzato

Cambiamo qualcosa in meglio, oggi si beve per la felicità

Lupi nella mia città al tramonto

Quando si fa buio

Quando si fa buio

Quando si fa buio

Quando si fa buio

Oltre 2 milioni di testi

Canzoni in diverse lingue

Traduzioni

Traduzioni di alta qualità in tutte le lingue

Ricerca rapida

Trova i testi che ti servono in pochi secondi