nie pytaj co brałem - Alan

Nie wpierdole się na scenę, najebany jak bezczelny\nJeden ziomo zgubił droge, inny pogubił tu zęby\nMoja wizja to kalejdop i mi spierdala jak wersy\nCo napisze to wypluje i pozbierają to z ziemi\nSuko patrzysz na to ryło, jakbym oświetlał ci drogę\nMoje plany na dziś wieczór to jedną nogą po grobie\nRaperzy jebali flote za becel, językiem w rowie\nNawet bez pieniędzy szamy i starych, kurwo pomogę\nOni patrzą na przychody, nie liczą na parabole\nJeśli dosięgam sufitu to kurwo stoje na stole\nMoje ziomy są na fazie, te szmule są porobione\nJeśli spały na chodniku, co robią tu na salonie?\nDalej zwroty odjebane\nJak kłade chuja na szkołe — im kładę chuja na SORze\nJak Ci nie urosły jaja to pizdo nic nie pomoże\nŻwawiej idzie kosa byku, na pięści a nie na noże\nRobię pojebane gówno to mieli banie jak boże\nMówili już na mnie raper, mówili mi: «O mój boże»\nMówili, że Alan frajer, mówili, że słabo skończę\nNagle podniecone kurwy tu chciały wbić się na ośkę\nJestem tylko odjebany, mam fazę jak Cobain olej\nW bani rozjebany money, brakuje, to szklane polej\nChwilowo nie szukam pracy, pracuje nad sobą okey… yeah\nPierdole wasze podboje!\nCo jest kurwa z wami ludzie, co w klubie kręcą pornole?\nOna chciała ze mną tańczyć, zatańczy pizdą na stole\nZnowu sypiesz pod kolacje, a w życiu tyle nie sole\nWiem, że nie potrafię tańczyć to w tańcu się nie pierdole\nCałe pole wysypane, kryształem bez minerału\nJeśli się kurwa zaćpała, to w cale nie czuję żalu\nWasze zwroty chuja warte, zjebane jak głowa Tau\nNajlepszy raper dla szmaty od zawsze to jeden Paluch\nI se poskładam te kurwy, jak robię te origami\nZawsze brzydziłem się flotą i brzydzę się bananami\nZ kurwami pojadę byku i skończą tu rozjebani\nRozbiorę na scenie szmato nawet jak będę ulany