FOMO - Dwa Sławy, The Returners, Bisz

Bardzo lubię obserwować życie ludzi

Wyniki tych obserwacji — wprost zastraszające

Człowiek szuka człowieka w wielotysięcznym tłumie ludzi

Gdzie zasada homo homini homo est?

Gdzieś na końcu świata, a myślę o tym co się dzieje na świecie

Ciepły poranek, wychodzę na taras, włącz mi chociaż telegazetę

Nie dotarło to do Ciebie jeszcze imo

Dzisiaj napisał mi o tym Mailer Daemon

24 pod telefonem, jestem powerbankiem

Na kodach ten świat przechodzę, jestem Radek Biden

Chciałbym jeszcze raz móc przeżyć komunię

By jeszcze mocniej móc uwierzyć w komputer

A te profile w ekranach od dawna zastępują nam kolegów

I został Ci może jeden, jak wypożyczalnia płyt na osiedlu

A mnie na tym wydarzeniu nie może zabraknąć i lecę w miasto

Skończę jak chodnik w niedzielę rano

Pokolenie X2 — karmieni tym co Matrix daje

Sami od X lat — dzieci śmieci jak freeganie

Dorośli muszą nam pomóc, to spacer po linie pod prądem

Włóczykij się zgubił w Dolinie Krzemowej

Komputery każą mi być sobą - (F-O-M-O) FOMO

TV każe mi być na bieżąco — (F-O-M-O) FOMO

Chcę być tu i tu, i jeszcze obok — (F-O-M-O) FOMO

Widzę, że odczytałaś wiadomość, jesteś?

— FOMO

Gdzieś na końcu świata stajemy przodem do tęczy

Mroźny poranek, wychodzę na taras z widokiem na ośmiotysięcznik

Mimo że to jest najlepszy dzień mojego życia to ciągle mnie męczy

Że kosztem przełęczy palę bookingi za trochę tysięcy

A nieopodal tu jutro Jędrek Bargiel żegna bazę

Zero zasięgu, nie dowiem się długo, że nie było lekko — nie tym razem

Kurwa no nie, dżungla płonie, ruch w Iphonie, TV, onet, tweety Twoje,

wifi proszę, wie viel kostet?

My to ci ludzie od tego rażącego światła w kinie

Bardzo mi miło kolego, możesz powtórzyć jak masz na IMEI?

Siedzę głodny feedu zamiast w końcu zrobić escape

Nie chcę być do tyłu jak mój pierdolony dad hat

Weź udział, weź udział, weź udział, bo jeszcze ominie Cię melanż

Wyjmij telefon na chwilę, na teraz, szczęście mierzone w tych miliamperach

To tutaj jest tutaj, zostań tu ze mną na choćby minutę

Raz, dwa, trzy, cztery, możesz bezpiecznie wyłączyć komputer

Komputery każą mi być sobą - (F-O-M-O) FOMO

TV każe mi być na bieżąco — (F-O-M-O) FOMO

Chcę być tu i tu, i jeszcze obok — (F-O-M-O) FOMO

Widzę, że odczytałaś wiadomość, jesteś?

— FOMO

Ciężko być sobą, ciężko być sobą, świat nas wypaczył

Ciężko być sobą, jak kropla atramentu w szklance z wodą

Świat nas wypaczył, ciężko być sobą, ciężko być sobą

Jak kropla atramentu w szklance z wodą

Szukamy po omacku, jesteś?

— FOMO

Od zawsze wyjebane miałem w szum tu (showbiznes)

Zgrywam dalej lamę tu jak Kundun (wciąż w piździe)

Mam sociale, media, falę głupków

Nie zakładam grup tu, to podziemie, choć mówią że grób, cóż

Z resztką buntu śmigam jak Ubuntu

Przeszedłem rap-grę w trybie nightmare, dziś to granie w chuj tu

Dziś to tylko freakshow, znane twarze, pranie mózgów

Nie sprzedaję Ci niczego, nie mam nawet wizerunku

Paw i papuga świata, polski good look

Nie masz własnego zdania, weź wygoogluj

Niech mnie omija to gówno z daleka, uwierz nie będę się smucić

Niech się odwrócą ode mnie, poczekaj, wrócą gdy trend się odwróci

Ja nie muszę dźwigać sławy, niech się niesie

Diabeł się cieszy, gdy się spieszę, sobie stanę obok

System obchodzę łukiem, strzała, mów mi panie robot

Róbcie dalej pusty hałas, nic nie tracę, jakie FOMO?

Mi piace molto osservare la vita delle persone

I risultati di queste osservazioni sono semplicemente intimidatori

L'uomo sta cercando un uomo in una folla di migliaia di persone

Dov'è il principio dell'homo homini homo est?

Da qualche parte alla fine del mondo e penso a cosa sta succedendo nel mondo

Una calda mattina, esco in terrazza, accendo il televideo per me

Non ti ha ancora raggiunto, imo

Mailer Daemon me ne ha scritto oggi

24 al telefono, sono un power bank

Attraverso questo mondo sui codici, sono Radek Biden

Vorrei poter sperimentare di nuovo la comunione

Per poter credere ancora di più in un computer

E questi profili negli schermi stanno sostituendo i nostri colleghi da molto tempo

E forse te ne è rimasto uno, come un affitto di dischi nella tenuta

E non posso mancare a questo evento e vado in città

Finirò come un marciapiede domenica mattina

Generazione X2 - nutrita di ciò che offre Matrix

Da solo per X anni - butta via i ragazzini come i freegan

Gli adulti ci devono aiutare, è una passeggiata sul filo del rasoio

Włóczykij si è perso nella Silicon Valley

I computer mi dicono di essere me stesso - (FOMO) FOMO

La TV mi tiene aggiornato - (F-O-M-O) FOMO

Voglio essere qui, qui e accanto a me - (F-O-M-O) FOMO

Vedo che hai letto il messaggio, vero?

- FOMO

Da qualche parte alla fine del mondo affrontiamo un arcobaleno

Una gelida mattina, esco sulla terrazza con vista sugli ottomila

Anche se questo è il giorno più bello della mia vita, mi stanca ancora

Che brucio prenotazioni per poche migliaia a spese del passo

E qui domani Jędrek Bargiel saluta la base

Zero range, non scoprirò per molto tempo che non è stato facile, non questa volta

Cazzo no, la giungla è in fiamme, traffico Iphone, TV, Onet, i tuoi tweet,

wifi per favore, conosce viel kostet?

Noi siamo le persone di questa luce abbagliante nel cinema

Piacere di conoscerti, puoi ripetere come hai l'IMEI?

Mi siedo affamato di cibo invece di scappare finalmente

Non voglio essere all'indietro come il mio fottuto cappello di papà

Partecipa, partecipa, partecipa, perché il melange ti mancherà

Tira fuori il telefono per un po', per ora, la felicità misurata in questi milliampere

È qui è qui, resta qui con me solo per un minuto

Uno, due, tre, quattro, puoi tranquillamente spegnere il tuo computer

I computer mi dicono di essere me stesso - (FOMO) FOMO

La TV mi tiene aggiornato - (F-O-M-O) FOMO

Voglio essere qui, qui e accanto a me - (F-O-M-O) FOMO

Vedo che hai letto il messaggio, vero?

- FOMO

È difficile essere te stesso, è difficile essere te stesso, il mondo ci ha distorto

È difficile essere se stessi, come una goccia d'inchiostro in un bicchiere d'acqua

Il mondo ci ha distorto, è difficile essere te stesso, è difficile essere te stesso

Come una goccia d'inchiostro in un bicchiere d'acqua

Stiamo guardando nel buio, vero?

- FOMO

Ho sempre incasinato il clamore qui (show business)

Suono ancora il lama qui come Kundun (ancora nel gioco di parole)

Ho i social, i media, un'ondata di idioti

Non creo gruppi qui, è sotterraneo, anche se dicono che è una tomba, beh

Con il resto della ribellione, volo come Ubuntu

Ho fatto un gioco rap in modalità da incubo, oggi sta giocando a merda qui

Oggi è solo uno spettacolo da baraccone, volti famosi, lavaggio del cervello

Non ti vendo niente, non ho nemmeno un'immagine

Pavone e pappagallo del mondo, bel look polacco

Non hai una tua opinione, cercala su google

Evita questa merda da parte mia, credimi, non sarò triste

Lascia che si allontanino da me, aspetta, torneranno indietro quando la tendenza cambierà

Non devo sopportare la fama, lascia che sia fatto

Il diavolo è felice, quando ho fretta, starò accanto a me

Giro per il sistema con una freccia, chiamami signor robot

Continui a fare rumore sordo, non perdo niente, che FOMO?