Historie - Hey

Czemu na podeszwach butów wnosisz mi do domu brud?

Mam na myśli wiadomości, plotki — nie uliczny kurz

Czemu w klapach płaszcza, na nogawkach i we wszystkich szwach

Znosisz mi do domu strachy, cudzy lament, zamiast róż?

Kto się kłania Moskwie, kto podnóżkiem Ameryki jest

Kto ma berło, kto koronę - wielce nie obchodzi mnie

Nie chcę słuchać tych historii

Pojedźmy do lasu, do gór

Z Tobą wszędzie mi po drodze

Syjamsko Cię czuję i lgnę, czuję i lgnę, czuję i lgnę

Czemu na podeszwach butów wnosisz mi do domu brud?

Czemu bukiet malkontencji ściskasz w dłoni zamiast róż…

Nie chcę słuchać tych historii

Pojedźmy do lasu, do gór

Z Tobą wszędzie mi po drodze

Syjamsko Cię czuję i lgnę

Nie chcę słuchać tych historii

Pojedźmy do lasu, do gór

Z Tobą wszędzie mi po drodze

Syjamsko Cię czuję i lgnę, czuję i lgnę, czuję i lgnę

Perché stai portando sporcizia in casa mia sulla suola delle mie scarpe?

Intendo notizie, voci, non polvere di strada

Perché nei revers del cappotto, sulle gambe e in tutte le cuciture

Mi porti a casa le paure, i lamenti di qualcun altro, invece delle rose?

Chi si inchina a Mosca, chi è lo sgabello dei piedi dell'America

Chi ha lo scettro, chi ha la corona - non mi interessa molto

Non voglio sentire queste storie

Andiamo nella foresta, in montagna

Con te ovunque sulla mia strada

Siamese, mi sento e mi aggrappo a te, sento e mi aggrappo a te, sento e mi aggrappo a te

Perché stai portando sporcizia in casa mia sulla suola delle mie scarpe?

Perché tieni in mano un mazzo di scontenti invece delle rose...

Non voglio sentire queste storie

Andiamo nella foresta, in montagna

Con te ovunque sulla mia strada

Siamese, ti sento e mi aggrappo a te

Non voglio sentire queste storie

Andiamo nella foresta, in montagna

Con te ovunque sulla mia strada

Siamese, mi sento e mi aggrappo a te, sento e mi aggrappo a te, sento e mi aggrappo a te