Astronomia - Mela Koteluk, Kwadrofonik

Stojąc pod niebem bez góry i dołu

Tętnie dojrzała do wielkości gwiazd

Własnych zaklęć ogromne koło

Krążę po niebie płynącym w czas

W sklepieniu cichym jak śmierć słowików

Nagle porywa mosiężny cyklon

Tylko ludzie zostają podobni

Podobni rozdartym nad śmiercią cyrklom

Oto, oto

Oto droga linie dłoni

Linie dłoni przedłużone w głąb

Rosną światy obojętne

Planety przybliżone rosną

Oto droga linie dłoni

Linie dłoni przedłużone w głąb

Dzwonią światy obojętne

Gwiazdy zamienione w kosmos, kosmos, kosmos

Oto droga bez góry i dołu

Kto widział nieba zamknięty strop

Oto przestrzeń trójkątów punktów

Linie dłoni przedłużone w głąb

Wtedy w sen pierwotniejsze od planet

Płyną masy coraz dalszych kół

Rozrąbać cień meteorów ciosem

Snu jak toporem na pół

Oto, oto

Oto droga linie dłoni

Linie dłoni przedłużone w głąb

Rosną światy obojętne

Planety przybliżone rosną

Oto droga linie dłoni

Linie dłoni przedłużone w głąb

Dzwonią światy obojętne

Gwiazdy zamienione w kosmos

Stojąc pod niebem bez góry i dołu

Tętnie dojrzała do wielkości gwiazd

Własnych zaklęć ogromne koło

Krążę po niebie płynącym w czas

Kosmos, kosmos, kosmos

In piedi sotto il cielo senza cima e fondo

Il polso è maturo per le dimensioni delle stelle

I tuoi stessi incantesimi una ruota enorme

Giro il cielo mentre scorre nel tempo

Nella cripta silenziosa come la morte degli usignoli

Improvvisamente afferra un ciclone di ottone

Solo le persone restano uguali

Come bussole dilaniate sulla morte

Ecco qui

Ecco il modo in cui le linee del palmo

Le linee della mano si estendevano verso l'interno

I mondi indifferenti crescono

I pianeti approssimativi stanno crescendo

Ecco il modo in cui le linee del palmo

Le linee della mano si estendevano verso l'interno

Risuonano mondi indifferenti

Le stelle si sono trasformate in spazio, cosmo, cosmo

Ecco un modo senza alto e basso

Chi ha visto il soffitto chiuso del cielo

Ecco lo spazio dei triangoli dei punti

Le linee della mano si estendevano verso l'interno

Allora il sonno era più primordiale dei pianeti

Le masse di sempre più ruote scorrono

Distruggi un'ombra di meteorite con un colpo

Dormi come un'ascia a metà

Ecco qui

Ecco il modo in cui le linee del palmo

Le linee della mano si estendevano verso l'interno

I mondi indifferenti crescono

I pianeti approssimativi stanno crescendo

Ecco il modo in cui le linee del palmo

Le linee della mano si estendevano verso l'interno

Risuonano mondi indifferenti

Le stelle si sono trasformate nello spazio

In piedi sotto il cielo senza cima e fondo

Il polso è maturo per le dimensioni delle stelle

I tuoi stessi incantesimi una ruota enorme

Giro il cielo mentre scorre nel tempo

Cosmo, cosmo, cosmo