Destrukcja - Mezo

Nie znajdę spokoju ducha, nie jestem Dalajlama

Każdy chętnie go słucha, by potem dalej kłamać

Łamać przykazania, naginać przekonania

Prac brudy po cichu w kąciku

Zrzućmy ludzki makijaż, zostanie naga siła

Drzemie w nas bestia zdolna zabijać

Agresja, instynkty, żądze, popędy

Generują od wieków te same błędy

Rewolucje, zabójstwa, rozruchy

Egzekucje, ludobójstwa, trupy

Widziałem zdjęcia katów z Katynia

Żaden z nich diabła nie przypomina

Mroczna tajemnica, ludzkie słabości

Mroczna tajemnica destruktywności

Historia zatacza koło i tak do znudzenia

Daje mi trochę iluzji i wiary w marzenia

Destrukcja w nas tkwi

Pożąda i żąda krwi

Co nie znaczy że jesteśmy źli

Chyba nie jesteśmy źli, co?

x2

Ta panna chciała tobie zaufać

A ty chciałeś tylko sobie zaru**ać

Co?

Mam owijać w bawełnę?

Jesteś zaprogramowany by przekazać geny

Krew i sex to podświadomie kręci

Klep i chlep- to w mediach ciągle leci

Od stuleci mamy ten mroczny spadek

Niespokojny jak podkład na którym jadę

Natura ludzka ani zła, ani dobra

Co dzień walczymy o ograniczone dobra

I poddajemy się, dajemy się złamać

Od zarania dziejów skazani na dramat

Nie znajdziemy zrozumienia

Nie zatrzymamy strumienia wyrzutów sumienia

Historia zatacza koło i tak do znudzenia

Daje mi trochę iluzji i wiary w marzenia

Destrukcja w nas tkwi

Pożąda i żąda krwi

Co nie znaczy że jesteśmy źli

Chyba nie jesteśmy źli, co?

x2

Non troverò pace mentale, non sono il Dalai Lama

Tutti sono ansiosi di ascoltarlo e poi continuare a mentire

Rompi i comandamenti, piega le credenze

Lavoro sporco tranquillamente nell'angolo

Togliamoci il trucco umano, ci sarà forza nuda

C'è una bestia dentro di noi che può uccidere

Aggressività, istinti, desideri, pulsioni

Hanno generato gli stessi errori per secoli

Rivoluzioni, uccisioni, rivolte

Esecuzioni, genocidi, cadaveri

Ho visto le foto dei carnefici di Katyn

Nessuno di loro assomiglia al diavolo

Un mistero oscuro, debolezze umane

L'oscuro segreto della distruttività

La storia chiude il cerchio e fino alla nausea

Mi dà una certa illusione e fiducia nei sogni

La distruzione è in noi

Egli brama e chiede sangue

Il che non significa che siamo cattivi

Non siamo cattivi, vero?

x2

Questa signorina voleva fidarsi di te

E volevi solo fotterti

Che cosa?

Dovrei girare intorno al cespuglio?

Sei programmato per trasmettere i geni

Il sangue e il sesso lo accendono inconsciamente

Klep e bllep- questo è ancora nei media

Abbiamo avuto questo oscuro declino per secoli

Inquieto come il dormiente su cui sto cavalcando

La natura umana non è né buona né cattiva

Combattiamo per beni limitati ogni giorno

E ci arrendiamo, ci lasciamo spezzare

Dall'alba della storia, condannata al dramma

Non troveremo comprensione

Non fermeremo il flusso del rimorso

La storia chiude il cerchio e fino alla nausea

Mi dà una certa illusione e fiducia nei sogni

La distruzione è in noi

Egli brama e chiede sangue

Il che non significa che siamo cattivi

Non siamo cattivi, vero?

x2