Lubię Być Sam - O.S.T.R.

You just can be flying…

From the sky…

You just can be flying…

Nie ma nic jak wolność, całe moje życie misja Apollo

Wizja kosmos, to nie Biblia powiedziała mi jak wyjść na prostą

Klasy nie da Ci Montowt, unoszę się powoli do nieba jak concorde

Czas ucieka emocjom, nie dogonisz ich, nie do odtworzenia ciągłość

Lubię być sam, ja cisza wokół, ej niczym Minecraft

Odbywam podróż z ulicy do gwiazd, nikt nie dał tego mi, nie policzysz ran

Kiedy noc budzi neonami blask, niczym haj tworzę kolorami świat

Wiele barw, wiele zmian, wierze że wybrany szlak pozostawi tu po sobie

Dla pokoleń nie do podważenia skarb

Proszę Cię odpuść, rap kurwa mać dosyć w złocie alfonsów

Nie moja kultura rajd, zyskiem osłów, urodziłem się w Polsce więc myślę po

polsku

Kto okradł Ciebie i mnie, zabrał dzieciństwo ziemie i chleb

Historia wolisz nie wiedzieć wiem, gdy bezsilność doprowadza gniewem do łez

Lubię być sam, nikt nie pieprzy o czym mówię i jak

Czuje, że znasz cel tej treści, w sumie jak ja, w tłumie tych zdań

Ludzie i kraj, gatunek pierwszy, nadrzędnych spraw, od pieniędzy po krach

Od pretensji po płacz, od esencji po miał, od osiedli po Tadż Mahal

Lubię być sam

You just can be flying…

From the sky…

You just can be flying…

Widzę błysk jak Wega, cztery pory roku, misja dla ziemian

Żeby żyć jak She-Ra, moje serce otwiera, nie religia Havela

Prosto na temat, mogę Ci powtórzyć, czas dorosnąć jak Lemar

Moje okno do nieba, chociaż skończę tu pewnie jak Apollo w Feraj

Lu-bię być sam, nie ma nic co może to zniszczyć

Uwierz mi brat, nie chcę nic po koniec modlitwy

W ręku arkan, gotowa walka, pokolenie krwi gdy Ziemia to matka

Halo ziemia pułapka, tego nie widać w gwiazdach, lotu chwile jak Quantas

Oszczędź to nieistotne, każdy widzie siebie, ja też widzę ten prospekt

Proste, olej wyrocznie, Abraham Ci nie powie kto jest bogiem na ośce

Spokojnie, OSTRY w formie, choć liczą, że zginę jak z Coltu John Wayne

Jak z lolkiem Coltrane, jak z Source’m kontent

To co na górze atakuje najgłośniej

Lubię być sam, spokój i cisza plus trunek i blant, na ratunek plan

Dla bloków ulice, jak ładunek barw, gdy próbujesz wstać

I niepokój znika jak w kapsule czas, jak przy skunie crash

Chwilę zatrzymać, nie myśleć, oddychać, przenika przez umysł i serce ciche

Lubię być tylko sam

Puoi solo volare...

Dal cielo…

Puoi solo volare...

Non c'è niente come la libertà, tutta la mia vita è la missione Apollo

La visione cosmica, non è stata la Bibbia a dirmi come andare dritto

Montowt non ti darà lezione, sto salendo lentamente verso il cielo come un concorde

Il tempo sta finendo le emozioni, non le raggiungerai, continuità irrecuperabile

Mi piace stare da solo, tacere in giro, come Minecraft

Sono in viaggio dalla strada alle stelle, nessuno me l'ha dato, non conterai le ferite

Quando la notte risveglia il bagliore delle luci al neon, creo il mondo con colori come uno sballo

Tanti colori, tanti cambiamenti, credo che lascerà qui la scia scelta

Un tesoro innegabile da generazioni

Per favore, arrenditi, il rap è fottutamente stanco dei magnaccia d'oro

Non la mia cultura del rally, asini redditizi, sono nato in Polonia, quindi penso dopo

Polacco

Chi ha derubato te e me ha portato via la terra e il pane dall'infanzia

La storia che preferisci non conoscere, quando l'impotenza porta la rabbia fino alle lacrime

Mi piace stare da solo, nessuno si fotte di cosa sto parlando e come

Sento che conosci lo scopo di questo contenuto, così come me, nella folla di queste frasi

Persone e paese, primo grado di affari prioritari, dai soldi al crollo

Dal dolore al pianto, dall'essenza all'avere, dagli insediamenti al Taj Mahal

Mi piace stare da solo

Puoi solo volare...

Dal cielo…

Puoi solo volare...

Vedo un lampo come Vega, le quattro stagioni, una missione per i terrestri

Per vivere come She-Ra si apre il mio cuore, non la religione di Havel

Dritto al punto, posso dirti che è ora di crescere come Lemar

La mia finestra sul paradiso, anche se probabilmente finirò qui come Apollo a Feraj

Mi piace stare da solo, non c'è niente che possa romperlo

Credimi fratello, non voglio nulla dopo la fine della preghiera

Arcana alla mano, pronta a combattere, generazione di sangue quando la Terra è madre

Ciao terra una trappola, non puoi vederla nelle stelle, momenti di volo come Quantas

Risparmialo irrilevante, ognuno si vede, vedo anche questa prospettiva

Semplici, oracoli ad olio, Abramo non ti dirà chi è il dio sull'asta

Rilassati, SHARP in forma, anche se sperano che io muoia come un Coltu John Wayne

Come con Lolek Coltrane, come con il contenuto Source

Ciò che è in alto attacca più forte

Mi piace stare da solo, pace e tranquillità più un drink e un blunt, un piano per salvarmi

Per i blocchi, le strade come un carico di colori quando provi ad alzarti

E l'ansia scompare come in una capsula del tempo, come in un incidente

Fermati un attimo, non pensare, respira, penetra nella mente e il cuore tace

Mi piace solo stare da solo