Fala - P.A.F.F., Dogas, GRGML

Daj koronę albo wezmę ją sobie, wezmę ją sobie

Dotrę na szczyt zanim spocznę w grobie, spocznę w grobie

Wiesz co?

Ej

Kiedyś widziałem szczyt, byłem blisko

Wiem, że nie znasz mnie już;

Człowiek z blizną

Otarłem się przed laty o to wszystko

Stoczyłem się z góry już chyba zbyt nisko

Mozolna praca, warsztat — mam to już za sobą

Nie będę szedł tą samą wytyczoną drogą

Kiedy PAFF daje mi bit, znowu skrzydła rosną

Potrzebny mi jest tylko hype, bo juz mam tą boskość

Podciąć skrzydła chcą nam stale

Więc wzlatujemy ponad skalę

I nasze słowa mają wagę

Więc my tworzymy nową falę

To świeży powiew, każdy to powie

Kiedy wypływam na głębokie wody, surfuję po tym

Potem snuję swoją opowieść

Może powiesz «nie»?

Może powieś się

Płynę fala za falą, pozwalam zadziałać czarom

Odstawiam szarość, a radość daje ponieść mnie

Lecę po mieście, nie idę na skrót

Mam tu swoje powierzchnie, choć wiecznie

Latam po świecie jak król

Zlewam brud, którym karmią tu

Dokonam jeszcze wiele, nie będę czekał na cud

Mamy marzenia, które popopychamy w przód

Nie dam zabrać sobie tego, co wypracowałem już

Podciąć skrzydła chcą nam stale

Więc wzlatujemy ponad skalę

I nasze słowa mają wagę

Więc my tworzymy nową falę

My tworzymy nową falę

My tworzymy nową falę

Dammi la corona o la prendo, la prendo

Raggiungerò la cima prima di riposare nella mia tomba, riposare nella mia tomba

Sai cosa?

Ehi

Ho visto la cima una volta, ero vicino

So che non mi conosci più;

Un uomo con una cicatrice

Mi sono scontrato con tutto questo anni fa

Devo essere caduto troppo in basso

Lavoro noioso, un seminario: l'ho già fatto

Non seguirò lo stesso percorso

Quando PAFF mi dà una battuta, le ali ricrescono

Tutto ciò di cui ho bisogno è l'hype perché ho già questa divinità

Vogliono tarpare le nostre ali tutto il tempo

Quindi stiamo andando oltre la scala

E le nostre parole hanno un peso

Quindi stiamo creando una nuova ondata

È una brezza fresca, lo diranno tutti

Quando vado in acque profonde, lo surfo

Poi racconto la mia storia

Perché non dici "no"?

Forse dillo a te stesso

Nuoto onda dopo onda, lascio che la magia funzioni

Rinuncio al grigio, e la gioia mi porta via

Sto volando per la città, non prendo una scorciatoia

Ho le mie superfici qui, anche se per sempre

Volo in giro per il mondo come un re

Lavo via lo sporco che nutrono qui

Farò molto di più, non aspetterò un miracolo

Abbiamo sogni che portiamo avanti

Non lascerò che ciò che ho già elaborato mi venga portato via

Vogliono tarpare le nostre ali tutto il tempo

Quindi stiamo andando oltre la scala

E le nostre parole hanno un peso

Quindi stiamo creando una nuova ondata

Creiamo una nuova ondata

Creiamo una nuova ondata