Panie inżynierze - Pablopavo i Ludziki

Panie Inżynierze, szczerze dobrze jest?

Bo miga mi to życie jak zielone przed

Czerwonym światło

Panie Inżynierze, wierzę, że ma to sens

Blaknie tu wszystko jakby kolorów zabrakło

Strach by całkiem nie wyblakło

Całkiem nie wyblakło

Panie Inżynierze, szczerze dobrze jest?

Bo miga mi to życie jak zielone przed

Czerwonym światło

Panie Inżynierze, wierzę, że ma to sens

Blaknie tu wszystko jakby kolorów zabrakło

Strach by całkiem nie wyblakło

Tak ogólnie nie szczególnie

A w szczególe to w ogóle

Skulę się lepiej i może przeczekam

Bóle tulę fantomowe

I niemal nie narzekam

Krzywe uśmiechy wszystkich przedknajpianych śmietników

Szczerzą się zawsze do nas

(No co zrobisz?)

Miałem kwiaty cięte na zanętę

Wino z Kalifornii, ale zapał nagle mi zgasł

Panie Inżynierze, szczerze dobrze jest?

Bo miga mi to życie jak zielone przed

Czerwonym światło

Panie Inżynierze, wierzę, że ma to sens

Blaknie tu wszystko jakby kolorów zabrakło

Strach by całkiem nie wyblakło

Całkiem nie wyblakło

Panie Inżynierze, szczerze dobrze jest?

Bo miga mi to życie jak zielone przed

Czerwonym światło

Panie Inżynierze, wierzę, że ma to sens

Blaknie tu wszystko jakby kolorów zabrakło

Strach by całkiem nie wyblakło

Serio z werwą jeszcze wstałem lat temu parę

Teraz nawet nie bardzo chce mi się dawać w gaz

Patrzę na tygodnie i miesiące jak na mapy

I jakoś nie widzę żadnych tras

Tak ogólnie nie szczególnie

A w szczególe to w ogóle

Skulę się lepiej i może przeczekam

Bóle tulę fantomowe

I niemal wielce wszechszanowny Panie Inżynierze

Nie narzekam

Lalla la

Lalla la

Lalla la

Panie Inżynierze, szczerze dobrze jest?

Bo miga mi to życie jak zielone przed

Czerwonym światło

Panie Inżynierze, wierzę, że ma to sens

Blaknie tu wszystko jakby kolorów zabrakło

Strach by całkiem nie wyblakło

Całkiem nie wyblakło

Panie Inżynierze, szczerze dobrze jest?

Bo miga mi to życie jak zielone przed

Czerwonym światło

Panie Inżynierze, wierzę, że ma to sens

Blaknie tu wszystko jakby kolorów zabrakło

Strach by całkiem nie wyblakło

Wyblakło wyblakło wyblakło hej

Signor Ingegnere, sta davvero bene?

Perché questa vita mi sta lampeggiando come il verde prima

luce rossa

Signor Ingegnere, credo che abbia senso

Tutto sta svanendo qui come se non ci fossero colori

La paura non sarebbe svanita del tutto

Non è affatto sbiadito

Signor Ingegnere, sta davvero bene?

Perché questa vita mi sta lampeggiando come il verde prima

luce rossa

Signor Ingegnere, credo che abbia senso

Tutto sta svanendo qui come se non ci fossero colori

La paura non sarebbe svanita del tutto

Quindi in generale, non particolarmente

E in particolare è in generale

Mi raggomitolerò meglio e forse aspetterò

Dolori fantasma

E quasi non mi lamento

I sorrisi storti di tutti i bidoni della spazzatura fuori dal pub

Ci sorridono sempre

(Bene, cosa farai?)

Avevo fiori recisi come esca

Vino dalla California, ma il mio entusiasmo si è improvvisamente spento

Signor Ingegnere, sta davvero bene?

Perché questa vita mi sta lampeggiando come il verde prima

luce rossa

Signor Ingegnere, credo che abbia senso

Tutto sta svanendo qui come se non ci fossero colori

La paura non sarebbe svanita del tutto

Non è affatto sbiadito

Signor Ingegnere, sta davvero bene?

Perché questa vita mi sta lampeggiando come il verde prima

luce rossa

Signor Ingegnere, credo che abbia senso

Tutto sta svanendo qui come se non ci fossero colori

La paura non sarebbe svanita del tutto

Seriamente, mi sono alzato con verve qualche anno fa

Ora non voglio nemmeno provarci

Guardo settimane e mesi come mappe

E in qualche modo non riesco a vedere alcun percorso

Quindi in generale, non particolarmente

E in particolare è in generale

Mi raggomitolerò meglio e forse aspetterò

Dolori fantasma

E quasi tutto rispettabile Mr. Engineer

non mi sto lamentando

Lalla la

Lalla la

Lalla la

Signor Ingegnere, sta davvero bene?

Perché questa vita mi sta lampeggiando come il verde prima

luce rossa

Signor Ingegnere, credo che abbia senso

Tutto sta svanendo qui come se non ci fossero colori

La paura non sarebbe svanita del tutto

Non è affatto sbiadito

Signor Ingegnere, sta davvero bene?

Perché questa vita mi sta lampeggiando come il verde prima

luce rossa

Signor Ingegnere, credo che abbia senso

Tutto sta svanendo qui come se non ci fossero colori

La paura non sarebbe svanita del tutto

Sbiadito sbiadito sbiadito ehi