Połączenie Do Ulicy - TPS, Dobo

Połączenie do ulicy prawdziwość tych nagrywek

W paru słowach mieszcząc z otoczenia przykład przyszedł

Imponował pieniądz przez niego tamte sprawy

Zamiast ciągle marzyć byłem co chce nabyć

Sztuka na dwa razy parę na dzień se jaramy

Wstaje kiedy chcę kocham wolność łatwo stracić

Chodzi żeby podać koleżanka żeby wzięła

Masz coś może do mnie czy do brata dawaj teraz

W bani karuzela czy na balet czy szmal zbierać

Staram się nie mieszać ale musiał zacząć temat

Preferuję głośną muzykę aż bas łupie

Lubię górną półkę mam to se kupię

Trzydzieści dwie OCB lata wprawy

Skończy szybko w piekle ten kto ciekawy

Zeznań odmawiam dodaje tylko nie ja

Oczy dookoła jak nie chcesz stracić nieba

To ulicy styl spryt kontra psy

Mocne uderzenie tu stres koi dym

To ulicy styl ja czy ty

Tu dzieje się naprawdę juma albo dill

Wychowany na patentach odbicie jest w muzyce

Na przekór lamusom aż mnie wkurwia jak ich słyszę

Autentyczny po pierwsze styl prosto z bloków

Złodziejsko Dilerski świat widzę co dzień wokół

Zbieram procenty jak każdy co nie dyga

Zachowasz się jak dziwka to cię będę tak nazywał

Nie lubią i dobrze psów nienawidzę

Zawistnych coraz więcej śmieję się i szydzę

Kiedyś czegoś chciałem dzisiaj mam to i widzę

Ulica zgodnie z planem samo mi nie przyjdzie

Lata pracowany dzisiaj efekt coraz fajniej

Chcesz to komentuj wyjebane mam jak zawsze

Jebane prawo karne czasem lata chude

Było by za łatwo przez to byłem tam ja dumnie

Parę wersów lolek tekst w telefonie

Uważny non stop robię swoje biorę twoje

To ulicy styl spryt kontra psy

Mocne uderzenie tu stres koi dym

To ulicy styl ja czy ty

Tu dzieje się naprawdę juma albo dill

Zrozum nikt tu nie robi nic na pokaz

Podziemny Ruch Oporu takie jest życie na blokach

Chłopaki po wyrokach lepszego życia pragną

Zarobić jak najwięcej siana mieć dziewczynę ładną

Zdrajcom marzenia kradną marny los Judasza

Zdrada Dobrych Rani nie pomoże przepraszam

Wielokrotnie karani nie okażą litości

Wbij se to do bani nigdy nie trać czujności

Tu nie mają wartości na wiatr rzucane słowa

Tutaj nie ma przyszłości ten co się źle zachowa

Święta milczenia zmowa od złota cenniejsza

Jak jest na karku głowa to się ryzyko zmniejsza

To zwiększają się zyski i rosną notowania

Nie poczuj się zbyt pewnie bo to do błędów skłania

Życie to są wyzwania którym trzeba sprostać

Po czynach rozpoznają co z ciebie za postać

To ulicy styl spryt kontra psy

Mocne uderzenie tu stres koi dym

To ulicy styl ja czy ty

Tu dzieje się naprawdę juma albo dill

Il collegamento con la strada è la veridicità di queste registrazioni

In poche parole, calzando dall'ambiente, è arrivato un esempio

Il denaro lo ha impressionato a causa di quelle cose

Invece di sognare costantemente, ero quello che volevo comprare

Arte per due volte al paio per il giorno in cui mangiamo

Mi alzo quando voglio amo la libertà facile da perdere

Lo farò prendere dal mio amico

Hai qualcosa per me o per tuo fratello, daglielo adesso

Una giostra in una banya o balletto o soldi da collezionare

Sto cercando di non farmi coinvolgere, ma doveva aprire un argomento

Preferisco la musica ad alto volume finché i bassi non si spezzano

Mi piace il ripiano superiore, lo comprerò

Trentadue anni di pratica OCB

Chi è curioso finirà presto all'inferno

Mi rifiuto di testimoniare, aggiunge solo non me

Occhi intorno come se non volessi perdere il cielo

È l'astuzia dello street style contro i cani

Un forte colpo qui lo stress viene calmato dal fumo

È street style io o te

È qui che accade davvero juma o aneto

Cresciuto sui brevetti, si riflette nella musica

Nonostante gli zoppi, mi fa incazzare quando li sento

Autentico, prima di tutto, stile direttamente dai blocchi

Il mondo del mazziere ladro che vedo in giro ogni giorno

Raccolgo percentuali come tutti quelli che non fanno la riverenza

Ti comporti come una puttana, ti chiamerò così

A loro non piacciono e io odio bene i cani

Rido e prendo sempre più in giro gli invidiosi

Una volta volevo qualcosa, oggi ce l'ho e lo vedo

La strada, secondo il piano, non verrà da me da sola

Anni di lavoro, l'effetto sta migliorando sempre di più oggi

Se vuoi commentarlo, sono fottuto come sempre

Il fottuto diritto penale a volte fa schifo

Sarebbe troppo facile perché ero lì con orgoglio

Poche righe lolek testo sul telefono

Attento senza sosta faccio le mie cose prendo le tue

È l'astuzia dello street style contro i cani

Un forte colpo qui lo stress viene calmato dal fumo

È street style io o te

È qui che accade davvero juma o aneto

Capisci, nessuno qui fa niente per spettacolo

Movimento di resistenza sotterranea, così è la vita nei blocchi

I ragazzi dopo le sentenze vogliono una vita migliore

Guadagna quanto più fieno possibile per avere una bella ragazza

I sogni dei traditori rubano il povero destino di Giuda

Tradire il buon Rani non aiuta, mi dispiace

I puniti molte volte non mostreranno pietà

Prendi fa schifo non perdere mai la vigilanza

Le parole gettate al vento qui non hanno valore

Non c'è futuro qui per chi si comporta male

La sacra congiura del silenzio è più preziosa dell'oro

Quando la testa è sulla schiena, il rischio è ridotto

È così che aumentano i profitti e aumentano le quotazioni

Non sentirti troppo sicuro perché porta a errori

La vita ha sfide da affrontare

Riconosceranno che tipo di carattere sei dalle tue azioni

È l'astuzia dello street style contro i cani

Un forte colpo qui lo stress viene calmato dal fumo

È street style io o te

È qui che accade davvero juma o aneto