Ojojoj - Tymek, Gverilla

Wow

Wjeżdżam sobie pięknie

Suki lubią wielkie sumy i koneksje

Moje spodnie ciężkie w kieszeni mam 7 zer

Pojebany vibe ten też

Gniecie tobie łeb łeb łeb (łeb łeb łeb łeb łeb)

Mnożę sobie penge

Wjeżdżam se na pełnej

W każdą ścianę rozpierdalam, yeah

Nie wierzę w internet

Życie jest tak piękne

Wystarczy tylko łyk (?)

Sobie latam tu jak butterfly

Możesz gonić mnie, chuja kładę aaa

Sobie latam tu jak butterfly

Możesz gonić mnie, to nic nie da aaa

Ona chciałaby mnie znowu mieć

Ja nie chcę tego bo wolę money money make

Idę na kluby w końcu gdzieś się przejść

Fajnie że piszesz ale ja mam w planie dj set

Uśmiecham się do siebie bo znowu lecę gdzieś

Bo wiem że dzisiaj w nocy nie będzie czasu na sen

W stolicy pięknie jest, uzależnia LSD

Ciągnie mnie tylko do świateł, przypominam już ćmę

Oh!

Guido magnificamente

alle femmine piacciono le grandi somme e le connessioni

I miei pantaloni pesanti hanno 7 zeri in tasca

Vibrazione fottuta anche questa

Pieghi la testa, testa, testa (testa, testa, testa, testa, testa)

Moltiplico il mio penge

Guido a pieno

Fanculo in ogni muro, sì

Non credo in internet

La vita è così bella

Solo un sorso (?)

Volo qui come una farfalla

Puoi inseguirmi, il cazzo ha messo aaah

Volo qui come una farfalla

Puoi inseguirmi, non servirà a niente aaa

Vorrebbe avermi di nuovo

Non lo voglio perché preferisco i soldi che i soldi fanno

Vado nei club per andare finalmente da qualche parte

È bello che tu scriva, ma ho un dj set in programma

Sorrido tra me e me perché sto andando di nuovo da qualche parte

Perché so che non ci sarà tempo per dormire stanotte

È bellissimo nella capitale, l'LSD crea dipendenza

Sono attratto solo dalle luci, assomiglio già a una falena