94 - Tymek, Kizo, Szpaku
С переводом

94 - Tymek, Kizo, Szpaku

Год
2020
Язык
`Polacco`
Длительность
237290

Di seguito il testo della canzone 94 , artista - Tymek, Kizo, Szpaku con traduzione

Testo " 94 "

Testo originale con traduzione

94

Tymek, Kizo, Szpaku

Оригинальный текст

Szczylu, 94' rocznik, mam swoje pieniążki, mam swoje błyskotki

Yeah

Szczylu, 94' rocznik, mam swoje pieniążki, mam swoje błyskotki

Niosłem to na barkach tu chociaż nie miałem forsy

Mama sprzątała te chaty za te parę drobnych

Ale miałem co jeść, dzisiaj dziękuję pięknie

Jedziemy na wakacje, jemy se na mieście

Zarabiam tą pensję twoją jednym wersem

Nie dowierzałeś, yeah, ey, ey

Mam przejebane faski we łbie, nie każdy to kuma

Nie każdy wyciąga tą głowę z dupy by coś skumać

Jestem pojebanym typem, który mówi ci jak fruwać

To wszystko ta sama historia jak kolejna nuta

Widziałem jak rzucali mi piach w oczy

Potem liczyli, zmieniali zdania, hajs zaskoczył

Nie miałem planów, wielkie ambicje pisały prozy

Jestem indywidualnym typem co se marzy trochę

Ty pytasz się mnie jak się tu znalazłem

Długi marsz w wielką wyobraźnię

Ty pytasz się mnie jak się tu znalazłem

Długi marsz i bagaż doświadczeń

Widziałem jak rzucali mi piach w oczy

Potem liczyli, zmieniali zdania, aż hajs zaskoczył

Nie miałem planów, wielkie ambicje pisały prozy

Jestem indywidualnym typem co se marzy trochę

Szczylu, 94' rocznik, mam swoje pieniążki, mam swoje błyskotki

Niosłem to na barkach tu chociaż nie miałem forsy

Mama sprzątała te chaty za te parę drobnych

Ale miałem co jeść, dzisiaj dziękuję pięknie

Jedziemy na wakacje, jemy se na mieście

Dzisiaj zarabiam pensję tą twoją jednym wersem

Nie dowierzałeś, yeah, ey, ey

Jakiś czas temu jeszcze tylko chłopak głupi

Teraz dalej młody chłopak, ale mądry bardziej

I już wiem, ze jednak nie da się wszystkiego kupić

Czasem mogę się smucić, ale

Jak nie masz nic na starcie, nie ma homara w karcie

Jak nikt ci nie pokaże palcem w końcu sam coś znajdziesz

W Top Boy mówili na to żarcie

Tu lepiej nic nie gadać tylko skupić się na hajsie

Za całe życie w gardzie

Ja leże na kanapie lub w jacuzzi albo wannie

Albo leże na pannie gdy czułem jestem nisko się złożyło

Że w Ferrari, ale nigdy więcej na dnie, ten kto już nie spadnie

Wiec to życie raczej pewne dla mnie

Tak samo dla mojego składu

Lepszy widok z rana cycków niż więziennych gadów

Świat ma jeszcze wiele smaków, chce spróbować każdy

Wtedy indywidualnie będę wiedział jak zbudować własny

Szczylu, 94' rocznik, mam swoje pieniążki, mam swoje błyskotki

Niosłem to na barkach tu chociaż nie miałem forsy

Mama sprzątała te chaty za te parę drobnych

Ale miałem co jeść, dzisiaj dziękuję pięknie

Jedziemy na wakacje, jemy se na mieście

Dzisiaj zarabiam pensję tą twoją jednym wersem

Nie dowierzałeś, yeah, ey, ey

Moje bloki, robię betonowe kroki w nich

Narkotyki, zabobony, kurwo drogi kicz

Patryk, Tymek, Mati — złote chłopaki

Do paki nie trafię pewnie, ale tracki siedzą zawsze

Bape, co, Sheraton

To nie nazwy pokemonów, a jak gram to sto

Siada mi bania nie, że kariera mnie zgniata

Po prostu mogłem coś zmienić kiedy myślę o tych czasach

Mogłem przytulić, powiedzieć, że masz mnie

Nie nagrywać tamtych wersów za które dziś wstydzę się

94' rocznik mam, dziewięć cztery fobii, gdy

Tysiące duchów głośno krzyczą moje zwrotki

Uśmiech mojej mamy daje więcej niż to siano

Kiedy widzę jak się buja gdy syn rozpierdala grając

Kochany bracie, osiedle czeka na EPkę

Chce się bujać u ciebie na koncercie

Szczylu, 94' rocznik, mam swoje pieniążki, mam swoje błyskotki

Niosłem to na barkach tu chociaż nie miałem forsy

Mama sprzątała te chaty za te parę drobnych

Ale miałem co jeść, dzisiaj dziękuję pięknie

Jedziemy na wakacje, jemy se na mieście

Dzisiaj zarabiam pensję tą twoją jednym wersem

Nie dowierzałeś, yeah, ey, ey

Перевод песни

Szczulu, 94', ho i miei soldi, ho i miei ninnoli

Szczulu, 94', ho i miei soldi, ho i miei ninnoli

L'ho portato sulle mie spalle qui anche se non avevo i soldi

La mamma ha pulito queste capanne per quei pochi spiccioli

Ma ho avuto abbastanza da mangiare, grazie mille oggi

Andiamo in vacanza, mangiamo in città

Guadagno questo stipendio con una tua riga

Non ci credevi, sì, ehi, ehi

Ho incasinato il faski nella mia testa, non tutti sono stupidi

Non tutti tirano fuori quella testa dal culo per ottenere qualcosa

Sono il tipo incasinato che ti insegna a volare

È la stessa storia di un'altra nota

Li ho visti gettarmi la sabbia negli occhi

Poi hanno contato, cambiato idea, i soldi sorpresi

Non avevo piani, grandi ambizioni scrivevano in prosa

Sono un tipo individuale che sogna un po'

Tu mi chiedi come sono arrivato qui

Una lunga marcia verso una grande immaginazione

Tu mi chiedi come sono arrivato qui

Una lunga marcia e un bagaglio di esperienze

Li ho visti gettarmi la sabbia negli occhi

Poi hanno contato, cambiato idea, finché i soldi non li hanno sorpresi

Non avevo piani, grandi ambizioni scrivevano in prosa

Sono un tipo individuale che sogna un po'

Szczulu, 94', ho i miei soldi, ho i miei ninnoli

L'ho portato sulle mie spalle qui anche se non avevo i soldi

La mamma ha pulito queste capanne per quei pochi spiccioli

Ma ho avuto abbastanza da mangiare, grazie mille oggi

Andiamo in vacanza, mangiamo in città

Oggi guadagno il mio stipendio con questa tua riga

Non ci credevi, sì, ehi, ehi

Qualche tempo fa, solo uno stupido ragazzo

Adesso è ancora un ragazzino, ma più intelligente

E so già che non puoi comprare tutto

A volte posso essere triste, ma

Se non hai niente con cui cominciare, non c'è l'aragosta sulla carta

Se nessuno ti mostra un dito, alla fine troverai qualcosa da solo

In Top Boy, l'hanno chiamato grub

È meglio non dire niente qui, concentrati solo sui soldi

Per tutta la vita nella guardia

Sono sdraiato sul divano o nella Jacuzzi o nella vasca da bagno

O sono sdraiato sulla padella quando mi sentivo giù

Quella in Ferrari, ma mai più in fondo, quella che non cadrà più

Quindi è la vita piuttosto sicura per me

Lo stesso per la mia squadra

Una vista migliore delle tette al mattino rispetto ai rettili della prigione

Il mondo ha ancora tanti sapori, tutti vogliono provarlo

Poi individualmente saprò come costruire il mio

Szczulu, 94', ho i miei soldi, ho i miei ninnoli

L'ho portato sulle mie spalle qui anche se non avevo i soldi

La mamma ha pulito queste capanne per quei pochi spiccioli

Ma ho avuto abbastanza da mangiare, grazie mille oggi

Andiamo in vacanza, mangiamo in città

Oggi guadagno il mio stipendio con questa tua riga

Non ci credevi, sì, ehi, ehi

I miei blocchi, ci faccio passi concreti

Droga, superstizione, fottuto kitsch costoso

Patryk, Tymek, Mati - ragazzi d'oro

Probabilmente non arriverò alla scatola, ma le tracce sono sempre lì

Bape, cosa, Sheraton

Questi non sono i nomi dei Pokemon e quando gioco sono cento

Sono pazzo non che la mia carriera mi stia schiacciando

Potrei cambiare qualcosa quando penso a quei tempi

Potrei abbracciarti, dire che mi hai preso

Non registrare quei versi per i quali mi vergogno oggi

94' ho, nove quattro fobie quando

Migliaia di fantasmi urlano a gran voce i miei versi

Il sorriso di mia madre dà più di questo fieno

Quando la vedo dondolare quando mio figlio gioca a cazzate

Caro fratello, la tenuta attende l'EP

Vuole suonare con te al concerto

Szczulu, 94', ho i miei soldi, ho i miei ninnoli

L'ho portato sulle mie spalle qui anche se non avevo i soldi

La mamma ha pulito queste capanne per quei pochi spiccioli

Ma ho avuto abbastanza da mangiare, grazie mille oggi

Andiamo in vacanza, mangiamo in città

Oggi guadagno il mio stipendio con questa tua riga

Non ci credevi, sì, ehi, ehi

Oltre 2 milioni di testi

Canzoni in diverse lingue

Traduzioni

Traduzioni di alta qualità in tutte le lingue

Ricerca rapida

Trova i testi che ti servono in pochi secondi