Di seguito il testo della canzone Idę , artista - Tymek con traduzione
Testo originale con traduzione
Tymek
Krąży wokół fatum jak Jehowy w kapturze, stoi na ulicy mówi mi co jak i gdzie
Jestem niepoprawnie zakręconym szczylem
Nie wiem co Ty do mnie mówisz typie
Robię sobie niezłą bekę z ich atencji
Robię sobie bekę z ich przepoteżnych pretensji
Niezły fun jakby blant wypalony jakby niemi oni nic nie mogą mi dzwonią do mnie
homies!
I kiedy gapisz się na mnie to wiedz
Garbisz się przed kompem a ja lecę fresh
Taka tandeta w Polsce kopiuj, wklej każdy goni cash każdy meczy się
Ja nawet nie pocę się biegnąc po te złote monety chcę odprężonym być jakbym
złapał złoty moment za pysk ii
Wciąż wożę się nim idę i wciąż wiozę się nim tak!
Idę gdzie każdy ma dość
Wspinam się na szczyt ich skroń
Pulsuje w rytmie tych stron ale ja już się wcale nie przejmuje tym
Idę gdzie każdy ma dość wspinam się na szczyt ich złość determinuje każdy krok
ale ja już się wcale nie przejmuje tym
Przebolałem pierdolenie ich o niczym, dziś już przyczyn nie szukam
Tylko wspinam się na wyżyny
Kombinują wokół chcą odcisków z moich kroków bo dla niektórych dziś Tymek jest
synonimem nie pokoju
Nie wiem co jest grane chyba klapki mam na oczach bujam się w obłokach i to
wcale nie jest pokaz
Owa pusta suka w ustach miała złe zdanie na mój temat, chciała mi dyskretnie
najebać w szeregach
Jeden kawałek za mało suko co za mało co
Masz tu proszę bardzo suko wyrównanie długów
Postaw na milion zrób stos
Odstaw mogile wyjdź stąd
Zostaw mi tylko wspomnienia po tym jak się żyło a teraz…
Idę gdzie każdy ma dość
Wspinam się na szczyt ich skroń
Pulsuje w rytmie tych stron ale ja już się wcale nie przejmuje tym
Idę gdzie każdy ma dość wspinam się na szczyt ich złość determinuje każdy krok
ale ja już się wcale nie przejmuje tym
Gira intorno al destino come Geova incappucciato, se ne sta in strada, dicendomi cosa, come e dove
Sono una pisciata arricciata in modo errato
Non so cosa mi dici, scrivi
Sto facendo un bel rutto della loro attenzione
Mi sto battendo per le loro potenti lamentele
Bel divertimento come un contundente bruciato come se a loro non dispiacesse, non possono chiamarmi
amici!
E quando mi fissi, sappilo
Sei sdraiato davanti al computer e io sto volando fresco
Tale spazzatura in Polonia, copia, incolla, ogni inseguendo denaro, ogni gioco viene giocato
Non sudo nemmeno correndo per prendere queste monete d'oro, voglio essere rilassato
afferrò il momento d'oro per la bocca ii
Ci guido ancora e ci guido ancora in questo modo!
Vado dove tutti ne hanno abbastanza
Salgo in cima al loro tempio
Pulsa al ritmo di queste pagine, ma non mi interessa più
Vado dove tutti hanno abbastanza Salgo in cima la loro rabbia determina ogni passo
ma non mi interessa più
Li ho fatti male fottendo per niente, oggi non cerco i motivi
Sto solo scalando le vette
Frugano in giro cercando impronte dei miei passi perché per alcuni oggi Tymek lo è
sinonimo di non pace
Non so cosa sta succedendo, penso di avere le infradito sugli occhi, mi dondolo tra le nuvole e quello
non uno spettacolo affatto
Quella cagna vuota che aveva in bocca aveva una pessima opinione di me, mi voleva discretamente
riempire i ranghi
Un pezzo troppo poco, puttana, non abbastanza
Qui hai una puttana per saldare i tuoi debiti, per favore
Scommetti su un milione, fai un mucchio
Mettilo da parte, vattene da qui
Lasciami i ricordi dopo che hai vissuto e ora...
Vado dove tutti ne hanno abbastanza
Salgo in cima al loro tempio
Pulsa al ritmo di queste pagine, ma non mi interessa più
Vado dove tutti hanno abbastanza Salgo in cima la loro rabbia determina ogni passo
ma non mi interessa più
Canzoni in diverse lingue
Traduzioni di alta qualità in tutte le lingue
Trova i testi che ti servono in pochi secondi