Hinata - Szpaku

To Ciebie chce łapać za rękę nad morzem

Żaden tam ze mnie romantyk

Byłaś tu wtedy jak nie miałem nic

Dzisiaj wycieczki nam patrzysz

Jak Ci wtedy płonął dom

Duży ból Ci zabrał ją (mama, mama)

Jak patrzyli na nas z góry

Za to nie pokocham ludzi

Z Tobą za rękę przez piekło na boso

Przecież tak było nie jestem idiotą

Jak mnie na chwile opuszczasz to po co

Siedźmy tu dniami I siedźmy tu nocą (ej)

(Raz, dwa, trzy!)

Jeśli mogę być kimś więcej niż tylko sobą

Jeśli mogę żyć - to tylko z Tobą

I chce być tu na zawsze

I chce być tu na zawsze

Chce być… Chce być…

Jeśli mogę być kimś więcej niż tylko sobą

Jeśli mogę żyć - to tylko z Tobą

I chce być tu na zawsze

I chce być tu na zawsze

Chce być… Chce być…

Nie miałem celów tu w życiu za wiele

Ciągle mnie gonił ten jebany szelest

Oni mówili, że nikim nie będę

Dopiero jak nikim nie byłem

Zostawiam w tyle tych pseudo przyjaciół

Bo mnie zostawią jak zniknę z plakatów

(Raz, dwa, trzy!)

Jeśli mogę być kimś więcej niż tylko sobą

Jeśli mogę żyć - to tylko z Tobą

I chcę być tu na zawsze

I chcę być tu na zawsze

Chcę być… Chcę być…

Jeśli mogę być kimś więcej niż tylko sobą

Jeśli mogę żyć - to tylko z Tobą

I chcę być tu na zawsze

I chcę być tu na zawsze

Chcę być… Chcę być…

Jeśli mogę być kimś więcej niż tylko sobą

Jeśli mogę żyć - to tylko z Tobą

I chcę być tu na zawsze

I chcę być tu na zawsze

Chcę być… Chcę być…

Jeśli mogę być kimś więcej niż tylko sobą

Jeśli mogę żyć - to tylko z Tobą

I chcę być tu na zawsze

I chcę być tu na zawsze

Chcę być… Chcę być…

Sei tu che vuoi prendere la tua mano in riva al mare

Non sono un romantico lì

Eri qui quando non avevo niente

Oggi stai guardando i nostri tour

Come la tua casa era in fiamme allora

Il grande dolore l'ha portata via da te (mamma, mamma)

Mentre ci guardavano dall'alto

Ma non amerò le persone

Con te per mano attraverso l'inferno a piedi nudi

Era così, non sono un idiota

Mentre mi lasci per un momento, per cosa

Sediamoci qui per giorni e sediamoci qui di notte (ej)

(Uno due tre!)

Se posso essere più di me stesso

Se posso vivere, è solo con te

E vuole stare qui per sempre

E vuole stare qui per sempre

Voglio essere... Voglio essere...

Se posso essere più di me stesso

Se posso vivere, è solo con te

E vuole stare qui per sempre

E vuole stare qui per sempre

Voglio essere... Voglio essere...

Non avevo troppi obiettivi nella mia vita

Quel fottuto fruscio mi dava la caccia tutto il tempo

Dicevano che non sarei stato nessuno

Non è stato finché non ero nessuno

Lascio questi pseudo amici alle spalle

Perché mi lasceranno quando scomparirò dai manifesti

(Uno due tre!)

Se posso essere più di me stesso

Se posso vivere, è solo con te

E voglio essere qui per sempre

E voglio essere qui per sempre

Voglio essere... Voglio essere...

Se posso essere più di me stesso

Se posso vivere, è solo con te

E voglio essere qui per sempre

E voglio essere qui per sempre

Voglio essere... Voglio essere...

Se posso essere più di me stesso

Se posso vivere, è solo con te

E voglio essere qui per sempre

E voglio essere qui per sempre

Voglio essere... Voglio essere...

Se posso essere più di me stesso

Se posso vivere, è solo con te

E voglio essere qui per sempre

E voglio essere qui per sempre

Voglio essere... Voglio essere...