Chcę się śmiać - Mezo

Nie chcę stać z boku

Chce się śmiać i nie zwalniać kroku

Ty też możesz być w szoku

Gdy się dowiesz ile siły, ile siedzi w Tobie!

Nie chcę stać z boku

Chce się śmiać i nie zwalniać kroku

Ty też możesz być w szoku

Powiedz sobie, dziś to zrobię!

Chcę się śmiać, nie chcę bać się życia

Chcę Ci dać coś co masz już dzisiaj

Masz w sobie tylko boisz się pokazać światu

Myśląc że wisi nad tobą jakieś fatum

Wstawaj, to ważne, to jest jak sacrum

Owszem: możesz wziąć pół litra i się napruć

Po co?

Kto ci kazał być przegrańcem?

Ktoś ci to wmówił chyba ale wciąż masz szanse

Jestem twoim kibicem, to tkwi w twojej psychice

Porzuć to myślenie niewolnicze

Każdy z nas musi walczyć o przetrwanie

Ja wstaje rano i mam milion rzeczy w planie

Mój entuzjazm to nie przebranie

Po prostu nie lubię się czuć jak przegraniec

I zamiast pakować działkę w przedramię

Kupuję działkę pod Poznaniem

Przestań zrzędzić, zacznij pędzić do przodu

Czarne myśli mogą Cię wpędzić do grobu

Halo ziemia, życie nie na przemiał

To droga na skróty, ale to nie chemia

To nie poza, szczęścia nie da Ci prozak

Twoje myśli — one działają jak hipnoza

Wiec nocą napełnij mocą swoje myśli

A potem ten sygnał do świata wyślij

I dawaj, dawaj ile fabryka dała

Pomyśl czego chcesz, zacznij działać!

Odrzuć marazm, zrzuć ten balast!

I jeszcze jedno: zacznij od zaraz!

Non voglio farmi da parte

Voglio ridere e non rallentare il passo

Anche tu potresti essere scioccato

Quando scopri quanta forza c'è in te!

Non voglio farmi da parte

Voglio ridere e non rallentare il passo

Anche tu potresti essere scioccato

Dillo a te stesso, lo farò oggi!

Voglio ridere, non voglio avere paura della vita

Voglio darti quello che hai oggi

Hai solo paura di mostrare il mondo che è in te

Pensando che ci sia del destino che incombe su di te

Alzati, è importante, è come il sacro

Sì: puoi prendere mezzo litro e diventare impuro

Per che cosa?

Chi ti ha detto di essere il perdente?

Qualcuno te l'ha fatto credere, ma hai ancora una possibilità

Sono il tuo sostenitore, è nella tua psiche

Abbandona questo pensiero servile

Ognuno di noi deve lottare per sopravvivere

Mi alzo la mattina e ho un milione di cose in agenda

Il mio entusiasmo non è un travestimento

Non mi piace sentirmi un perdente

E invece di impacchettare una trama in un avambraccio

Sto acquistando un appezzamento di terreno vicino a Poznań

Smettila di rimproverare, inizia a correre in avanti

I pensieri neri possono metterti nella tomba

Ciao terra, la vita non è macinata

È una scorciatoia, ma non è chimica

Non è oltre, non otterrai la felicità in Prozak

I tuoi pensieri - funzionano come l'ipnosi

Quindi, di notte, riempi i tuoi pensieri di potere

E poi manda questo segnale al mondo

E dai, dai, dai ciò che la fabbrica ha dato

Pensa quello che vuoi, inizia a recitare!

Rinuncia all'apatia, butta via questa zavorra!

Ancora una cosa: inizia ora!