Niepokorni - Mor W.A., Wigor Mor W.A., Łyskacz
С переводом

Niepokorni - Mor W.A., Wigor Mor W.A., Łyskacz

Год
2005
Язык
`Polacco`
Длительность
270620

Di seguito il testo della canzone Niepokorni , artista - Mor W.A., Wigor Mor W.A., Łyskacz con traduzione

Testo " Niepokorni "

Testo originale con traduzione

Niepokorni

Mor W.A., Wigor Mor W.A., Łyskacz

Оригинальный текст

Dzieciak, dzieciak jaki jest

Jaki jest?

jaki jest?

Dzieciak, ej, jaki jest twój priorytet?

Dzieciak, ej, masz jakiś autorytet?

Niech twoje myśli skryte ujrzą światło dzienne

Nie duś w sobie tego co, niepotrzebne x2

Kilka twarzy wybija się z tłumu

Niepokorni małolaci niespełna rozumu

Robią wiele szumu, tak naprawdę o nic

Patrzę po nich jak dostają korby

Narkotyki odchylają ich od normy

Młody umysł szybko przestaje być odporny

Sugerują się tym, co podsuną starsi

Rówieśnicy idą w jego ślady, albo przypał na dzielnicy

Podwórko oczywiście może stać się ich schronieniem

Albo na dobre będą jego zapomnieniem

Nikt nie chce przecież iść w odstawkę

Opuścisz osiedlową ławkę no i masz przechlapane

Tu od rana do wieczora jest przesiadywane

Prędzej czy później na nich się nacina

Głupio mu odmówić, kiedy pali się blancina

Tak się zaczyna zaniedbywanie całej reszty

Matka dała na zakupy, on nie doniósł reszty

Z czasem już go to nie zadowala

Co drugi dzień, nie przyuważony z portfela podpierdala

Całymi dniami od domu i szkoły trzyma się z dala

Rozwydrzony, na coraz więcej sobie pozwala

Nieświadomy rodzic tego nie kontroluje

Co tak naprawdę dzieciakowi imponuje

Pozostawiony sam w sobie, na łasce koleżków

W tym świecie nie obejdzie się bez przeszkód

Dzieciak, ej, jaki jest twój priorytet?

Dzieciak, ej, masz jakiś autorytet?

Niech twoje myśli skryte ujrzą światło dzienne

Nie duś w sobie tego co, niepotrzebne x2

Kilka twarzy wyróżnia się w klubie

Niepokorne małolatki, jedna młodsza od drugiej

Obie głupie, bo chcą wyglądać na starsze

Nie wiem po co, a im dłużej na nie patrzę

Widzę rząd zadartych nosów i wypchanych biustów

Brak gustu, zero klasy, istny pastisz

Wielu wizji podpatrzonych w telewizji

Jedna chce wyglądać jak Jennifer Lopez

Druga jak Beyonce, cała reszta dla odmiany nie

Imponują im koledzy, istne kompendium wiedzy na temat ulicy

Oni to dopiero mają plecy ostrzy zawodnicy

Co nienawiść do policji wyssali z mlekiem matki

A szczytem ambicji jest trafić za kratki, najczęściej za bezmyślność

Niepokorni małolaci wybierają taką przyszłość

Dzieciak, myśl coś chociaż trochę, żebyś później nie pluł sobie w brodę

Przez obraną w życiu drogę bywaj z Bogiem

Dzieciak, ej, jaki jest twój priorytet?

Dzieciak, ej, masz jakiś autorytet?

Niech twoje myśli skryte ujrzą światło dzienne

Nie duś w sobie tego co, niepotrzebne x2

Moja pokora, nie brak mi jej

Bez niej zapewne byłbym gdzie indziej

Gdzie wolę nie myśleć

Dziś dzień tu jestem, bo mój autorytet daje mi siłę

Przed nim czoła chylę, tyle ile mnie nauczył nie zliczę

Wiem kiedy mówić, potrafię też milczeć

Nie szydzę, a z ludźmi w zgodzie żyję

Wiem co mam robić, wiem co mam myśleć

A dziś ubolewam, bo niepokornych zbyt często dostrzegam

Taki lepszy, cwańszy dzieciak

Byle zawadiaka, nie zna miary, którą przebrać

Wtem draka, nóż między żebra

Za kilka monet zdołał życie odebrać

Myśląc, że wygrał, na starcie już przegrał

Smutny finał, ty masz jeszcze chwilę

To obierz priorytet i działaj tak

Aby dumny z ciebie był twój autorytet

(Do usłyszenia dzieciak)

Перевод песни

Ragazzino, ragazzino cos'è

Quale è?

quale è?

Ragazzo, ehi, qual è la tua priorità?

Ragazzo, ehi, hai qualche autorità?

Lascia che i tuoi pensieri nascosti vengano alla luce

Non soffocare ciò che non è necessario x2

Alcuni volti si distinguono dalla folla

Adolescenti ribelli senza cervello

Fanno un sacco di rumore per niente davvero

Li guardo mentre si innervosiscono

Le droghe li deviano dalla norma

La giovane mente diventa rapidamente immune

Suggeriscono ciò che suggeriscono gli anziani

I coetanei seguono le sue orme o viene bruciato nel distretto

Il cortile, ovviamente, può diventare il loro rifugio

O saranno il suo oblio per sempre

Dopotutto, nessuno vuole prendersi una pausa

Lasci la panchina del quartiere e sei fottuto

Qui, dalla mattina alla sera, trascorre il suo tempo

Prima o poi, vengono tagliati su di loro

È stupido rifiutarlo mentre la blancina sta bruciando

È così che inizi a trascurare tutto il resto

La mamma ha dato per lo shopping, non ha segnalato il resto

Nel tempo, non lo soddisfa più

A giorni alterni, inosservato dal portafoglio, fa un casino

Sta lontano da casa e da scuola tutto il giorno

Arrogante, si concede sempre di più

Il genitore ignorante non ha alcun controllo su di esso

Ciò che impressiona davvero il bambino

Rimasto solo, in balia dei miei amici

Ci saranno ostacoli in questo mondo

Ragazzo, ehi, qual è la tua priorità?

Ragazzo, ehi, hai qualche autorità?

Lascia che i tuoi pensieri nascosti vengano alla luce

Non soffocare ciò che non è necessario x2

Diversi volti si distinguono nel club

Adolescenti ribelli, uno più giovane dell'altro

Sono entrambi stupidi perché vogliono sembrare più grandi

Non so perché, e più lo guardo

Vedo una fila di nasi all'insù e seni imbottiti

Nessun gusto, nessuna classe, un vero pastiche

Molte visioni viste in televisione

Uno vuole assomigliare a Jennifer Lopez

Secondo come Beyonce, tutto il resto tanto per cambiare no

Sono impressionati dai loro colleghi, un vero e proprio compendio di conoscenze sulla strada

Hanno solo le spalle di giocatori abili

Che odio per la polizia hanno succhiato con il latte materno

E l'apice dell'ambizione è essere messo dietro le sbarre, il più delle volte per sconsideratezza

Gli adolescenti ribelli scelgono un simile futuro

Ragazzino, pensaci un po' per non sputarti nella barba dopo

Resta con Dio attraverso il percorso che hai scelto nella vita

Ragazzo, ehi, qual è la tua priorità?

Ragazzo, ehi, hai qualche autorità?

Lascia che i tuoi pensieri nascosti vengano alla luce

Non soffocare ciò che non è necessario x2

La mia umiltà, non mi manca

Senza di lei, probabilmente sarei da qualche altra parte

Dove preferisco non pensare

Oggi sono qui perché la mia autorità mi dà forza

Chino la testa davanti a lui, non riesco a contare quanto mi ha insegnato

So quando parlare e so anche tacere

Non prendo in giro e vivo in armonia con le persone

So cosa fare, so cosa pensare

E oggi me ne pento, perché vedo troppo spesso i ribelli

Un ragazzo così migliore e più intelligente

Qualsiasi spadaccino, non sa quale misura prendere

Poi un tiro, un coltello tra le costole

Per poche monete è riuscito a togliersi la vita

Pensando di aver vinto, ha già perso all'inizio

Triste finale, hai ancora un momento

Quindi stabilisci una priorità e agisci in questo modo

In modo che la tua autorità sia orgogliosa di te

(Ascolta ragazzo)

Oltre 2 milioni di testi

Canzoni in diverse lingue

Traduzioni

Traduzioni di alta qualità in tutte le lingue

Ricerca rapida

Trova i testi che ti servono in pochi secondi