Bylem - Pezet, As

Byłem wciąż rozmarzony

Nosiłem wtedy szerokie spodnie

Nie piłem, a jeśli to mało, żyłem

I żyć mi się chciało, byłem zwykłym przechodniem

Mało wiedziałem o świecie i sobie

Nie miałem jeszcze nikogo na stałe

Tyle przez ten czas stało się

Chciałem cały dzień pełną parą biec do niej

Miałem wiarę niezachwianą

Lęk pojawił się kilka lat później

Nic nie zostało z niej, stało się

Mówią trudno, ja myślę, że chyba jest trudniej

Ciało niejedno poznałem

Po kilku latach, gdy trochę już grałem

Wydawca postawił płyty na półce

Ja nie byłem dojrzały, a już znałem konsumpcję

Pierwszy hajs wydawałem na wódkę

A imprezy trwały do rana

I chyba dostałem to co zawsze chciałem mieć

Chwilę przed tym nim to przeszło w destrukcję

Pokrótce kim byłem co miałem

Myślę o tym całe dnie, całe

Moje życie teraz mam przed oczami

I chociaż rzuciłem, teraz chyba zapalę

Byłem małym chłopcem naiwnym

Serce i ciało poznały blizny

Byłem skurwielem, stałem się zimny

Permanentnie zdradzałem dziewczyny

Czyjeś emocje, uczucia deptałem

Robiłem sobie z nich kpiny

Wpadłem w złe towarzystwo, chlałem i ćpałem

Byłem pewien siebie jak nigdy

Stałem przed tłumem, oni krzyczeli moje imię

Myślałem, że to nigdy nie minie

Upadłem i wstałem nieraz

Oglądam siebie teraz jakbym grał w jakimś filmie

Byłem czarną owcą w rodzinie

Chwilę dobrym synem, człowiekiem

Byłem w Stanach i w Londynie, na dużych salach

Grałem też rap jak Eminem

Spała, gdy wracałem nad ranem

Gdy spadałem też była przy mnie

Grałem wtedy koncerty gdzieś w kinie

Dla osób dosłownie trzech, dużo piłem i

Uprawiałem spacer po linie

Jak Johny Cash i myślałem — to minie

Bo poznałem kobietę, która jest lekiem

Chyba zapalę, choć rzuciłem to przecież

Like dirty shadows of memory

A thousand secrets no one will ever know

I don’t know where It will take me

I’m running fast to a place to call my own

Byłem w miejscach, gdzie szampan był drogi

Parkowały tam szybkie samochody

Mnóstwo pięknych kobiet i szpan

Marmurowe podłogi i bar

Miały drogie ciuchy, długie nogi i

Urodę rodem z teledysków Dody

Szybko schodziły na drugi plan

Gdy kończyła się noc i pryskał czar

Byłem tam, żyłem ponad stan

A tym laskom daleko było do dam

Byłem też spłukany i głodny i

Choć nie wie nikt o tym tak jak o łzach

Które czasem same napływały do oczu to

Kilka razy wychodziłem na dach

Nie wiem po co, może po to by skoczyć

Ale jestem tu, przez odwagę lub strach

Bywałem zerem i globtroterem

I menelem z pustym portfelem

Dobrym kochankiem, kiepskim partnerem

I na odwrót, gdy nie piłem zbyt wiele

Nie wiem czego mi brak, wiem niewiele

Czasem żyłem jak w snach, jak Van Halen

Byłem wolny jak ptak i skończony nie raz

Lecz nigdy słabym raperem

Stavo ancora sognando

Allora indossavo pantaloni larghi

Non bevevo e, se non bastasse, ero vivo

E volevo vivere, ero solo un passante

Sapevo poco del mondo e di me stesso

Non ho ancora avuto nessuno in modo permanente

Sono successe così tante cose in questo periodo

Volevo correre da lei a tutta velocità tutto il giorno

Avevo una fede incrollabile

L'ansia è apparsa qualche anno dopo

Di lei non è rimasto niente, è successo

Dicono che sia difficile, penso che probabilmente sia più difficile

Ho incontrato molte cose sul corpo

Dopo qualche anno, quando suonavo già da un po'

L'editore ha messo i record sullo scaffale

Non ero maturo, ma conoscevo già il consumo

Ho speso i miei primi soldi in vodka

E le feste sono durate fino al mattino

E credo di aver ottenuto quello che ho sempre voluto avere

Momenti prima che si trasformasse in distruzione

In breve chi ero quello che avevo

Ci penso tutto il giorno, tutto il giorno

La mia vita è davanti ai miei occhi adesso

E anche se ho smesso, penso che adesso fumerò

Ero un ragazzino ingenuo

Il cuore e il corpo conoscono le cicatrici

Ero un figlio di puttana, sono diventato freddo

Tradivo permanentemente le ragazze

Ho calpestato le emozioni, i sentimenti di qualcuno

Li ho presi in giro

Mi sono imbattuto nella folla sbagliata, ho bevuto e drogato

Ero fiducioso come sempre

Ero in piedi davanti alla folla, urlavano il mio nome

Ho pensato che non sarebbe mai andato via

Sono caduto e mi sono rialzato più di una volta

Mi guardo ora come se stessi recitando in una specie di film

Ero la pecora nera della famiglia

Un bravo figlio per un momento, amico

Sono stato negli Stati Uniti ea Londra, in grandi locali

Stavo anche suonando rap come Eminem

Stava dormendo quando sono tornato la mattina

Quando sono caduto, anche lei era lì per me

All'epoca suonavo concerti da qualche parte al cinema

Per letteralmente tre persone, ho bevuto molto e

Stavo facendo una passeggiata sul filo del rasoio

Come pensavamo io e Johny Cash, passerà

Perché ho incontrato una donna che è una droga

Penso che fumerò, anche se dopo tutto ho smesso

Come sporche ombre della memoria

Mille segreti che nessuno conoscerà mai

Non so dove mi porterà

Sto correndo veloce verso un posto che posso chiamare mio

Sono stato in posti dove lo champagne era costoso

C'erano macchine veloci parcheggiate lì

Un sacco di belle donne e cool

Pavimenti in marmo e bar

Avevano vestiti costosi, gambe lunghe e

La bellezza direttamente dai video musicali di Doda

Sono stati rapidamente relegati in secondo piano

Quando la notte finì e l'incantesimo si ruppe

Ci sono stato, ho vissuto al di sopra dei miei mezzi

E queste ragazze erano lontane dalle donne

Ero anche al verde e affamato e

Anche se nessuno ne sa tanto quanto delle lacrime

Che a volte mi veniva agli occhi da soli

Sono salito sul tetto un paio di volte

Non so perché, forse per saltare

Ma sono qui per coraggio o per paura

Ero uno zero e un giramondo

E un barbone con il portafoglio vuoto

Un buon amante, un cattivo partner

Al contrario, quando non ho bevuto troppo

Non so cosa mi perdo, non so molto

A volte vivevo nei sogni, come Van Halen

Ero libero come un uccello e ho finito più di una volta

Ma mai un rapper debole