Młody Weles - Sarius, Gibbs

Rozumie mnie tylko Jack

Sumienie mam pełne ścierw

W liceum mówili, kim będę na bank

A w sercu mi mówiono, że mylą się

Dawaj kręć coś na wstępie

Ej, leć stąd już sępie

He, mam dress code jaki chcę

Jak to robisz koleżko?

Zostaw mnie i tajemnice, comprende

Niedawno mi mówili frajer, w życiu

Teraz mówią do mnie jak do vip'ów

Teraz każdy chce mieć coś z wikingów

Olewam gwiazdy dla tych, co na winklu tamten styl się wykluł

Przyjechałem do Warszawy, nie wiedziałem co to sushi

Przyjechałem do Warszawy, czułem się jak z Białorusi

Jak krzyczałem, ile znaczę wszyscy byli głusi

Teraz nie muszę nic mówić

Jak pytają co mam z tego rapu, mówię nie jestem raperem z etatu

Co bym chciał powiedzieć tym wersem tu światu

Pierdol to, co chcę powiedzieć i pracuj

Sam wiesz najlepiej, że to kwestia lat już

Wyrośniesz jak łabędź, wypłyniesz ze stawu

Nazywam się Sarius, pamiętaj tę ksywę

Bo to tu znaczy nie ma, że nie możliwe

Platyna na ścianie, złoto na dłonie

Uśmiech na japę i co mnie RAP

I żyję jak ja chcę w głowie zgodnie z planem

A moi wrogowie mnie znają na pamięć

Ej, mówią panie, panie, panie Mariusz

Teraz ja ni pani-, panimaju

Mówią panie, panie, panie Mariusz

Teraz ja nie pani, pani, nie

Platyna na ścianie, złoto na dłonie

Uśmiech na japę, co mnie RAP

I żyję jak ja chcę w głowie zgodnie z planem

A moi wrogowie mnie znają na pamięć, blau

Mówią panie, panie, panie Mariusz

Teraz ja nie pani-, panimaju

Mówią panie panie panie Mariusz

Teraz ja nie pani, pani, nie

Jak szesnastka na balu prawiczka dla hecy

Każdy chce mnie ukłuć, a mam z każdej strony plecy

I nie, nie mam dziewczyny, ale mam trochę pieniędzy

I nie, nie szukam dziwki tylko matki swoich dzieci

Czuję się samotny ale daję radę, wierz mi

Bo mogłem być samotny, jeszcze kurwa nie mieć ręki

Dlatego nie masz prawa, żeby czuć się niepotrzebnym

I albo zapierdalaj albo wypierdalaj, dzięki

Mówią jestem piękny, mówią jestem wdzięczny

Mówią jestem nikt i mówią że jebnięty

Mówią jestem ćpunem, mówią jestem królem

A o tobie cisza i dlatego musisz o mnie pisać

Myślisz, że ta twoja ksywka to jak moja ksywka

Ale zobacz, ile Mariusz tyrał

Ale zobacz jak tu kurwa bit gra

I nie pytaj, czemu ci nie pyka

Solo Jack mi capisce

La mia coscienza è piena di carcasse

Al liceo dicevano chi sarei stato per la banca

E nel mio cuore mi è stato detto che si sbagliavano

Dai, spara qualcosa all'inizio

Ehi, vattene da qui, avvoltoio

Ehi, ho il codice di abbigliamento che voglio

Come lo fai amico?

Lasciami e i segreti, comprende

Recentemente mi hanno detto un perdente, nella vita

Adesso mi parlano come dei VIP

Ora tutti vogliono qualcosa Vichinghi

Sto versando stelle per coloro che schiudono quello stile agli angoli

Sono venuto a Varsavia, non sapevo cosa fosse il sushi

Sono venuto a Varsavia, mi sentivo come se fossi bielorusso

Mentre urlavo, quanto voglio dire che erano tutti sordi

Ora non ho bisogno di dire niente

Quando mi chiedono cosa ottengo da questo rap, dico che non sono un rapper a tempo pieno

Cosa vorrei dire al mondo con questo versetto?

Fanculo quello che voglio dire e lavora

Sai bene che è già questione di anni

Crescerai come un cigno, nuoterai fuori dallo stagno

Mi chiamo Sarius, ricordati quel soprannome

Perché ciò significa che non esiste ciò che è impossibile

Platino sul muro, oro sulle lancette

Sorridi al japa e cosa mi rende RAP

E vivo come voglio nella mia testa, secondo il piano

E i miei nemici mi conoscono a memoria

Ehi, dicono signore, signore, signor Mariusz

Ora non faccio pan-, paanimaye

Dicono signore, signore, signor Mariusz

Ora non sono la tua signora, no

Platino sul muro, oro sulle lancette

Sorridi a japa, cosa mi rende RAP

E vivo come voglio nella mia testa, secondo il piano

E i miei nemici mi conoscono a memoria, bla

Dicono signore, signore, signor Mariusz

Ora non faccio pan-, paanimaye

Stanno parlando, signor Mariusz

Ora non sono la tua signora, no

Tipo sedici al ballo, vergine per ehi

Tutti vogliono pugnalarmi e io ho le spalle da tutti i lati

E no, non ho una ragazza, ma ho dei soldi

E no, non cerco una puttana, ma la madre dei miei figli

Mi sento solo ma posso farcela, credimi

Perché avrei potuto sentirmi solo, non avere ancora una mano, cazzo

Pertanto, non hai il diritto di sentirti inutile

E o vattene o vattene, grazie

Dicono che sono bella, dicono che sono grato

Dicono che non sono nessuno e dicono che sono una cazzata

Dicono che sono un drogato, dicono che sono un re

E silenzio su di te ed è per questo che devi scrivere di me

Pensi che il tuo soprannome sia come il mio soprannome

Ma guarda quanto Mariusz ha lavorato duramente

Ma guarda il fottuto ritmo suonare qui

E non chiedere perché non ti sbuffa