Vibe Killer - Bonson, Skip

Vibe Killer - Bonson, Skip

Год
2020
Язык
`Polacco`
Длительность
258000

Di seguito il testo della canzone Vibe Killer , artista - Bonson, Skip con traduzione

Testo " Vibe Killer "

Testo originale con traduzione

Vibe Killer

Bonson, Skip

Się spotykamy na dachu najczęściej w weekendy

Najchętniej tam idę na kresce i brandy

Patrzę ci w oczy jak chcę się upewnić

Ty jesteś Bóg czy właściciel rzeźni

Pochowałem przyjaciół i jak idzie bez nich

I żaden nie przyśnił się nawet przy pierwszym

Masz się uśmiechać, nieważne czy cierpisz

I wmawiać se, że miłość wszystko zwycięży

Ile razy patrzyłem na krew czekając na ostatnią kroplę

Ile razy patrzyłem na śmierć, w jej oczy, jak śmieć, w oknie

Karetka pod blokiem

To po mnie? prawdopodobnie

Ilu z was wie o tym cokolwiek?

Ilu miało podobnie?

Się nie modlę, nie umiem, nie proszę o łaskę (proszę o łaskę)

Siedzę w kącie, znieczulę się, trochę popatrzę (trochę popatrzę)

Wersy napiszą się same, bo może ostatnie

Wersy napiszą się same, ale chodź i popraw mnie

Bo nie mam już sił, nie mam już nic na obronę

Zostawiam po sobie ślad krwi na betonie

I nikt, no kurwa nikt, nic nie powie

«Dobry był chłopak», czy coś tam, cokolwiek

Nie mam już sił i ochoty na melanż

Dość mam już kresek na złotych paterach

Pytam się płacząc: «jak mam się pozbierać?»

Wszystko bez sensu jest i bez znaczenia

Się spotykamy na dachu najczęściej w weekendy

Najchętniej tam idę na kresce i brandy

Patrzę ci w oczy jak chcę się upewnić

Patrzę ci w oczy jak chcę się upewnić

Się spotykamy na dachu najczęściej w weekendy

Najchętniej tam idę na kresce i brandy

Patrzę ci w oczy jak chcę się upewnić

Ty jesteś Bóg czy właściciel rzeźni

Miałem nie palić i miałem nie pić

Najebany znowu łapię jointa

Nie pytaj mnie nigdy o te rzeczy

Które odciągają mnie na tyle, że się gubię w wątkach

Gdy patrzymy w oczy sobie

Bryson Tiller na głośnikach leci w tyle

Klimat tak bardzo intymny

I się pytasz o czym myślę, bo chciałabyś mnie poznać

Mnie śmiało, lecz nie moje myśli

To je wkurwia na maxa

Uwierz mi, że lepiej, że myśli nie ujrzą światła

Wiesz, że jestem typem, który potrafi się śmiać tak

Jakby było super, potem chciałby się pochlastać

I dostałaś list w którym powiedziałem narka

Gdyby nie ziomale i ten strach byłabyś sama

Mam już dosyć ukrywania w zakamarkach

Swoich słabych kart

Chcę je rzucić, chcę następnego rozdania

Upij mnie tak, żebym już nie pamiętał czym jest szczęście

Potnij mnie tak, żeby kolejne blizny już mnie nie ruszały w ogóle

Za to byśmy się uczyli na błędach, bo coraz ich więcej

Życzę nam szczerze by do końca miłość mijała nas szerokim łukiem

I do zo następnym bo kiedy uciekam daleko od ludzi ty zawsze tam jesteś

Się spotykamy na dachu najczęściej w weekendy

Najchętniej tam idę na kresce i brandy

Patrzę ci w oczy jak chcę się upewnić

Ty jesteś Bóg czy właściciel rzeźni

Oltre 2 milioni di testi

Canzoni in diverse lingue

Traduzioni

Traduzioni di alta qualità in tutte le lingue

Ricerca rapida

Trova i testi che ti servono in pochi secondi