Chłopiec - Krzysztof Zalewski

Nie zostało po mnie nic, nie nazywa się mną plac

Moja skóra w szafie śpi, zgasły wszystkie okna

Nie zostało po mnie nic, nie zapisał mi się ślad

Nie dopchałem się na szczyt, trzeba było dłużej spać

Znowu na mnie patrzy, gapi się mały chłopiec

Znowu na mnie patrzy, widzę go w każdym lustrze

Znowu na mnie patrzy, i co myśli o sobie

Co myśli o mnie, nie wiem, nie

Nie zostało po mnie nic, miałem kiedyś o tym sen

Że w przyszłości zostanę kimś, trzeba było zostać

Mogłem być doktorem dusz, mogłem być pasterzem ciał

Mogłem żyć tak jakbym tego chciał, mogłem dłużej pospać

Znowu na mnie patrzy, gapi się mały chłopiec

Znowu na mnie patrzy, widzę go w każdym lustrze

Znowu na mnie patrzy, i co myśli o sobie

Co myśli o mnie, nie wiem, nie

Di me non è rimasto niente, la piazza non si chiama me

La mia pelle nell'armadio dorme, tutte le finestre sono fuori

Di me non è rimasto niente, di me non è rimasta traccia

Non sono arrivato in cima, ci è voluto più tempo per dormire

Mi sta guardando di nuovo, il ragazzino sta fissando

Mi sta guardando di nuovo, lo vedo in ogni specchio

Mi sta guardando di nuovo e cosa pensa di se stesso

Cosa pensa di me, non lo so, no

Nulla è rimasto di me, l'ho sognato una volta

Che in futuro sarei diventato qualcuno, tu dovevi diventarlo

Potrei essere un dottore delle anime, potrei essere un pastore di corpi

Potevo vivere come volevo, potevo dormire più a lungo

Mi sta guardando di nuovo, il ragazzino sta fissando

Mi sta guardando di nuovo, lo vedo in ogni specchio

Mi sta guardando di nuovo e cosa pensa di se stesso

Cosa pensa di me, non lo so, no