IV. Czcij Ojca Swego I Matkę Swoją - Sobota

Dzięki za start, dzięki kochani

To lepsze niż dzień, kiedy mam coś w bani

Dziś piszę piosenki, w tym jedna dla was

Dziś zauważam jak ważna to sprawa

Mam swego szkraba, sam jestem ojcem

Szkołę kończę wiązania końca z końcem

Mam dobre wzorce, dbam o rodzinę

Pamiętam jak trudnym byłem synem

Każdą przyczynę waszych trosk, teraz mam rozkminę czy podzielę ten los

Patrzę na wprost, w horyzont zdarzeń, chyba już dość złych emocji w nadmiarze

Niech zauważę co było to było

Dziś na poważnie jesteśmy rodziną

Mocniejsi siłą z każdą godziną

Jak mówi Wini, światem rządzi miłość

Czcij ojca swego, czcij matkę swoją

Niech wszyscy ci, co uczuć się nie boją

Przyjdą tu dziś, bo muszą tu być

Zaśpiewać z nami ten refren

Ojca czcić i matkę czcić

Jest za co dziękować, i uczą jak żyć

Na ludzi wyjść, z przeciwności kpić

I być człowiekiem

Choć jeszcze noszę cię na rękach to wiem, że przetrwa ta piosenka

Będziesz jej mógł słuchać po latach i złapać o czym truje tata

Przysapać pewnie ci się zdarzy

Sam sapałem jak byłem gówniarzem

Twój stary ma charakter po starym, nie ma lekko mały, pobite gary

Butelki się rozlały obaj jesteśmy w grze

Jakoś to rozegramy, wierzę, bo czemu nie

Proste równanie mam i zastosuję je

Rodziny nie wybieramy, dogadamy sie

To nie są mrzonki czcze, hehe, czcij ojca swego, Jak ja ojca czczę

We wszystkie dni swoją matkę czcij, jak ja swoją i dzień, w którym przyszedłeś

ty

Jedną rzecz wspomnę jeszcze dzieciak

Ktoś nieprzytomnie zapomniał o dzieciach

Prawdopodobnie to o córach i synach

Wciąż czeka niezłomnie na górze Synaj

Nic nie przeginam, więc nic się nie spinaj

Zresztą w to wbijam, o mile omijam

O mama mia, weź się zawijaj

Dzieci się chroni, nie zabija

Pobicie od kija, to mnie dobija

Dziś sam mam syna, mówię wam, dbam o syna

I gdyby go skrzywdziła ręką czyjaś, zniszczę kurwiszcze, pozabijam

Boże utrzymaj dzieci z dala przed złymi

Aniele stróżu o to ciebie prosimy

Bądź tak miły, chroń tych braci najmniejszych

Uzupełniam czwarte przykazanie niniejszym

Grazie per l'inizio, grazie ragazzi

È meglio che avere qualcosa che fa schifo

Oggi scrivo canzoni, inclusa una per te

Oggi noto quanto sia importante questa faccenda

Ho il mio bambino, io stesso sono un padre

Finisco la scuola legando da un capo all'altro

Ho dei buoni modelli, mi prendo cura della mia famiglia

Ricordo quanto fosse difficile mio figlio

Per ogni causa delle tue preoccupazioni, ora ho un sogno se condividerò questo destino

Guardo dritto davanti all'orizzonte degli eventi di emozioni probabilmente abbastanza negative in eccesso

Fammi notare di cosa si trattava

Oggi siamo seriamente in famiglia

Più forte con forza ogni ora

Come dice Wini, il mondo è governato dall'amore

Onora tuo padre, onora tua madre

Che tutti coloro che si sentono non abbiano paura

Verranno qui oggi perché devono essere qui

Canta quel ritornello con noi

Onora il padre e onora la madre

C'è molto per cui ringraziare e ti insegnano a vivere

Per fare coming out con le persone e deridere le avversità

E sii umano

Anche se ti ho ancora tra le braccia, so che questa canzone sopravviverà

Sarai in grado di ascoltarla anni dopo e capire cosa sta avvelenando tuo padre

Probabilmente verrai beccato

Stavo sussultando come se fossi una merda

Il tuo vecchio ha il carattere del vecchio, c'è una pentola leggermente piccola e battuta

Bottiglie rovesciate siamo entrambi in gioco

Lo giocheremo in qualche modo, credo, perché no

Ho una semplice equazione e la applicherò

Non scegliamo la famiglia, andremo d'accordo

Questi non sono sogni, hehe, onora tuo padre, poiché adoro mio padre

Onora tua madre ogni giorno come faccio io alla mia e al giorno in cui sei venuta

Voi

Un'altra cosa che menzionerò il ragazzo

Qualcuno si è dimenticato dei bambini

Probabilmente si tratta di figlie e figli

Aspetta ancora fermamente al monte Sinai

Non sto piegando nulla, quindi non essere teso

Ad ogni modo, mi attengo ad esso, saltandolo per miglia

Oh mamma mia, fatti avvolgere

I bambini sono protetti, non uccisi

Battendo con un bastone, mi uccide

Oggi ho un figlio anch'io, te lo dico io, mi preoccupo per mio figlio

E se lei lo ha ferito con la mano di qualcun altro, distruggerò la puttana, lo ucciderò

Dio tenga i bambini lontani dai cattivi

Angelo custode questo è ciò che ti chiediamo

Sii così gentile, proteggi questi fratelli minori

Sto completando il quarto comandamento con la presente