Numer życia - Sobota
С переводом

Numer życia - Sobota

  • Альбом: Sobotaż

  • Год: 2008
  • Язык: Polacco
  • Длительность: 4:28

Di seguito il testo della canzone Numer życia , artista - Sobota con traduzione

Testo " Numer życia "

Testo originale con traduzione

Numer życia

Sobota

Оригинальный текст

Ej, tu SOB i Numer życia

Dedykuję go tym, którzy szarpią się z dnia na dzień ze swoim życiem,

bez perspektyw

Marząc o jednym, grubym strzale

Jeden gruby numer dzieciaku i jesteś ustawiony, czaisz to?

Ale jak nadarzy się okazja

Jak nadejdzie ten moment

Będziesz miał jaja żeby to wykorzystać, co?

Zrobisz to?

Jeden gruby strzał!

Starzy znów trują dupę, «weź się do roboty»

Lecz się jebać za kawałka nie mam raczej ochoty

Nic nie idzie w interesie, nic się nie hula

Nowe buty chce mieć szmula

I chce tylko się przytulać

Karki już nie mówią «ziomuś»

Tylko «co jest kurwa»

Zacier jest, że boże pomóż

Ktoś z terminu dwa dni urwał

Deka ryje kubeł, że aż miło

Tak, tak kochanie, to na otyłość

Czy jakaś tak to było

Jazz już mnie nie luzował

Tylko spinał w barach

Albo wiesz paranoja

Tora, tora, droga w jedną stronę

Zacząłem to planować, wiem to szalone

Trzeba było spłacić karków, znów krzyki nad głową

Przecież wiesz, że kurwa oddam, daję słowo

Graczy było już więcej niż klientów

Połowa to dłużnicy, połowa konfidentów

Jeden strzał, gruby strzał, chciałbym ziomuś

Jeden strzał, gruby strzał i jestem w domu

Jeden strzał, gruby strzał, Boże pomóż

To ma być numer życia bez pardonu

Jeden strzał, gruby strzał, bez odwrotu

Jeden strzał, gruby strzał, jestem gotów

Jeden strzał, gruby strzał, trochę potu

I mam gotówkę do obrotu

Za stary na lusterka, za głupi na sejfy

Na każdą robotę prawie jestem chętny

Tak ma już ten typ w półświatku zamkniętym

Być nie zadraśniętym, pierdolić sentymenty

Desperacji akt, impakt, kontrakt, pakt

Bez nazwisk, bez miejsc, bez dat

Biznesplan, inwestorzy, szmal

Mam tylko nawozić i wywozić w dal

Na szale stawiam los, gra idzie o sos

Powoli, się wiatoli, jeży się włos

Znów podpierdala ktoś, wszystko jak na złość

Dopiero zacząłem i nie mam dość

Podłość ludzka jednak, ziomuś, nie ma granic

Frajerska płucka i mam ich za nic

Zawijać biznes trza, już nie sia la la

Niezarobiony szmal, a już wydany

Jeden strzał, gruby strzał, chciałbym ziomuś

Jeden strzał, gruby strzał i jestem w domu

Jeden strzał, gruby strzał, Boże pomóż

To ma być numer życia bez pardonu

Jeden strzał, gruby strzał, bez odwrotu

Jeden strzał, gruby strzał, jestem gotów

Jeden strzał, gruby strzał, trochę potu

I mam gotówkę do obrotu

Znów na starych śmieciach, dzieciak

Czary mary, dziadzia Fiedzia

Nie będę robił za ciecia

W garści parę stów, znikło parę łbów

Przywyknąć będzie trzeba znów

Rzeczywistość wita tu

Dłużników rośnie tłum

Znów czekam na swoje pięć minut na pół

Następna buty chce, właściwie czemu nie

Że nie mogę ich kupić sam wkurwiam się

Myśl ta dręczy mnie, sięgnąć po swoje ziom

Gdy nadarzy się okazja, zgarnąć ją

Jeden strzał, gruby strzał, chciałbym ziomuś

Jeden strzał, gruby strzał i jestem w domu

Jeden strzał, gruby strzał, Boże pomóż

To ma być numer życia bez pardonu

Jeden strzał, gruby strzał, bez odwrotu

Jeden strzał, gruby strzał, jestem gotów

Jeden strzał, gruby strzał, trochę potu

I mam gotówkę do obrotu

Jeden strzał, gruby strzał Uqad Sqad

Jeden strzał, gruby strzał Spółdzielnia

Jeden strzał, gruby strzał Matheo

Jeden strzał, gruby strzał SOB

Jeden strzał, gruby strzał Szczecin

Jeden strzał, gruby strzał Polska

Jeden strzał, gruby strzał Emigracja

Jeden strzał, gruby strzał SOB

Перевод песни

Ehi, questo è SOB e numero di vita

Lo dedico a chi giorno dopo giorno lotta con la propria vita,

nessuna prospettiva

Sognando un colpo grosso

Un numero da ragazzo grasso e sei a posto, capito?

Ma quando si presenta l'occasione

Come arriva questo momento

Avrai le palle per usarlo, eh?

Lo farai?

Un colpo grasso!

I vecchi stanno avvelenando di nuovo il culo, "mettiti al lavoro"

Ma non ho proprio voglia di scopare un pezzo

Niente è nell'interesse, niente colpisce

Vuole scarpe nuove per szmul

E lei vuole solo coccolarsi

I colli non dicono più "amico".

Solo "che cazzo"

Mash è che Dio mi aiuti

Qualcuno ha interrotto la scadenza di due giorni

Deka strappa un secchio che è carino

Sì, sì tesoro, è per l'obesità

Era qualcosa del genere

Il jazz non mi tranquillizzava più

Si è solo stretto alle sbarre

Oppure conosci la paranoia

Torah, binario ferroviario, strada a senso unico

Ho iniziato a progettarlo, so che è pazzesco

I colli dovevano essere pagati, urla di nuovo sopra la testa

Sai che ti restituirò, cazzo, ti do la mia parola

C'erano già più giocatori che clienti

Metà debitori, metà informatori

Un colpo, un colpo grasso, mi piacerebbe accoppiarmi

Un colpo, un colpo grosso e sono a casa

Un colpo, colpo grosso, Dio mi aiuti

Questo dovrebbe essere un numero di vita senza perdono

Un colpo, colpo grosso, senza tornare indietro

Un colpo, colpo grosso, sono pronto

Un colpo, un colpo grosso, un po' di sudore

E ho contanti per fare trading

Troppo vecchio per gli specchi, troppo stupido per le casseforti

Sono quasi pronto per ogni lavoro

Questo è il modo in cui questo tipo ha nel mondo sotterraneo chiuso

Non essere graffiato, fanculo i sentimenti

Atti di disperazione, impatto, contratto, patto

Nessun nome, nessun luogo, nessuna data

Piano aziendale, investitori, contanti

Devo solo concimare e trasportarlo via

Scommetto il destino sulla bilancia, il gioco è sulla salsa

Lentamente, soffia, i capelli sono ispidi

Qualcuno sta di nuovo incasinando, tutto come per dispetto

Ho appena iniziato e non ne ho mai abbastanza

Ma la meschinità umana non ha limiti, amico

I polmoni di Sucker e non mi interessa

La conclusione di un'impresa non accadrà più

Oro non finito, già rilasciato

Un colpo, un colpo grasso, mi piacerebbe accoppiarmi

Un colpo, un colpo grosso e sono a casa

Un colpo, colpo grosso, Dio mi aiuti

Questo dovrebbe essere un numero di vita senza perdono

Un colpo, colpo grosso, senza tornare indietro

Un colpo, colpo grosso, sono pronto

Un colpo, un colpo grosso, un po' di sudore

E ho contanti per fare trading

Torna alla vecchia spazzatura, ragazzo

Magia Mary, nonno Fiedzia

Non farò i tagli

Un paio di centinaia in una manciata, un paio di teste sparite

Dovrai abituarti di nuovo

La realtà ti dà il benvenuto qui

La folla dei debitori cresce

Sto aspettando di nuovo i miei cinque minuti e mezzo

La prossima scarpa vuole, perché no

Che non posso comprarli, sono incazzato da solo

Questo pensiero mi tormenta, cerca il mio amico

Raccoglilo quando si presenta l'occasione

Un colpo, un colpo grasso, mi piacerebbe accoppiarmi

Un colpo, un colpo grosso e sono a casa

Un colpo, colpo grosso, Dio mi aiuti

Questo dovrebbe essere un numero di vita senza perdono

Un colpo, colpo grosso, senza tornare indietro

Un colpo, colpo grosso, sono pronto

Un colpo, un colpo grosso, un po' di sudore

E ho contanti per fare trading

Un colpo, un colpo grosso dell'Uqad Sqad

Cooperativa a colpo sicuro

Un colpo, il colpo grosso di Matheo

Un colpo, colpo grasso SOB

Un colpo, un colpo grosso Stettino

Un colpo, colpo grosso Polonia

Un colpo, colpo grosso, l'emigrazione

Un colpo, colpo grasso SOB

Oltre 2 milioni di testi

Canzoni in diverse lingue

Traduzioni

Traduzioni di alta qualità in tutte le lingue

Ricerca rapida

Trova i testi che ti servono in pochi secondi