Di seguito il testo della canzone Żyj tą nadzieją , artista - Marek Grechuta con traduzione
Testo originale con traduzione
Marek Grechuta
Żyj, aby zrywać łańcuchy głuchych ciężkich dni
I nagle płynąć, i myśleć, że się tylko śni
Błądź wśród obłoków marzeń z tą nadzieją
Że po tobie przyjdą inni i rozgrzeszą cię
Żyj tą nadzieją, co mieli Kolumb albo Bach
Żyj tą radością, dla której Chaplin wdziewał łach
Żyj z tym uśmiechem, który Mona Lisa ma
Żyj tym oddechem, który Maratończyk zna
Żyj poprzez mgły zwątpienia, przecież mimo to
Wieszcz ostrzy pióro swoje, by przekreślić zło
I chociaż wiele przy tym łez w sobie skrył
Pisał, bo wiedział dobrze, że ty będziesz żył
Żył tą nadzieją, co mieli Kolumb albo Bach
Żył tą radością, dla której Chaplin wdziewał łach
Żył z tym uśmiechem, który Mona Lisa ma
Żył tym oddechem, który Maratończyk zna
Żyj, aby tym co żyli spłacić pewien dług
Tym co przed laty brali w sztywne ręce płóg
Dla swoich dzieci, wnuków szykowali świat
Przez tyle długich i niewdzięcznych lat
Żyli tą nadzieją, co mieli Kolumb albo Bach
Żyli tą radością, dla której Chaplin wdziewał łach
Żyli z tym uśmiechem, który Mona Lisa ma
Żyli tym oddechem, który Maratończyk zna
Żyj, chociaż miłość twoja trafia w ślepy mur
Śnij, choć nad głową krążą czarne stada chmur
Błądź po stronicach książek, to ich czerń i biel
Wskażą ci jeszcze niejeden piękny cel
Żyj, aby zrywać łańcuchy głuchych ciężkich dni
I nagle płynąć, i myśleć, że się tylko śni
Błądź wśród obłoków marzeń z tą nadzieją
Że po tobie przyjdą inni i rozgrzeszą cię
Żyj tą nadzieją, co mieli Kolumb albo Bach
Żyj tą radością, dla której Chaplin wdziewał łach
Żyj z tym uśmiechem, który Mona Lisa ma
Żyj tym oddechem, który Maratończyk zna
Vivi per spezzare le catene dei giorni duri dei sordi
E all'improvviso, nuota e pensa che stai solo sognando
Vaga tra le nuvole dei sogni con questa speranza
Che altri verranno dopo di te e ti assolveranno
Vivi la speranza che avevano Colombo o Bach
Vivi la gioia per la quale Chaplin ha messo gli stracci
Vivi con quel sorriso che ha la Gioconda
Vivi questo respiro che conosce un maratoneta
Vivi attraverso le nebbie del dubbio, ma comunque
La profezia affila la sua penna per cancellare il male
E anche se nascondeva molte lacrime dentro di sé
Scriveva perché sapeva bene che saresti vissuto
Visse la speranza che avevano Colombo o Bach
Ha vissuto la gioia per la quale Chaplin ha messo gli stracci
Ha vissuto con quel sorriso che ha la Gioconda
Ha vissuto il respiro che conosce il maratoneta
Vivi per saldare un certo debito con chi ha vissuto
A chi anni fa ha preso la gamba in mani rigide
Hanno preparato il mondo per i loro figli e nipoti
Per tanti anni lunghi e ingrati
Vivevano la speranza che avevano Colombo o Bach
Vivevano la gioia per la quale Chaplin si metteva gli stracci
Vivevano con quel sorriso che ha la Gioconda
Hanno vissuto questo respiro che il maratoneta conosce
Vivi anche se il tuo amore colpisce un muro cieco
Sogna con neri stormi di nuvole che fluttuano sopra la tua testa
Vagare per le pagine dei libri, è il loro bianco e nero
Ti mostreranno più di un bellissimo obiettivo
Vivi per spezzare le catene dei giorni duri dei sordi
E all'improvviso, nuota e pensa che stai solo sognando
Vaga tra le nuvole dei sogni con questa speranza
Che altri verranno dopo di te e ti assolveranno
Vivi la speranza che avevano Colombo o Bach
Vivi la gioia per la quale Chaplin ha messo gli stracci
Vivi con quel sorriso che ha la Gioconda
Vivi questo respiro che conosce un maratoneta
Canzoni in diverse lingue
Traduzioni di alta qualità in tutte le lingue
Trova i testi che ti servono in pochi secondi